Bez bramek z Portugalią. Stadion Narodowy zdał egzamin

Bez bramek z Portugalią. Stadion Narodowy zdał egzamin

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. PAP/ Bartłomiej Zborowski
Polska zremisowała z Portugalią 0:0 w towarzyskim meczu piłkarskim na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Polscy piłkarze zagrali międzypaństwowy mecz w Warszawie po raz 102. w  historii, ale pierwszy raz na budowanym od 2008 roku Stadionie Narodowym. Trybuny głównej polskiej areny Euro 2012 zapełniło ponad 57 tysięcy kibiców, wśród nich najważniejsze osoby w państwie - prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk.

Tłumy fanów już długo przed meczem nie żałowały gardeł do głośnego dopingu. Niektóre zwyczaje kibicowania jednak się nie zmieniły -  tradycyjnie "oberwało się" działaczom Polskiego Związku Piłki Nożnej. W czasie czytania składów przez spikera najwięcej braw w ekipie portugalskiej zebrał Cristiano Ronaldo, gwiazdor Realu Madryt, który od  początku pobytu w Warszawie cieszył się ogromnym zainteresowaniem ze  strony kibiców. Polscy zawodnicy nie mogli liczyć w środowy wieczór na  takie przywitanie, a gdy wymieniono nazwisko selekcjonera Franciszka Smudy, rozległy się nawet... gwizdy. Gorszą informacją dla trenera była jednak absencja (kontuzja uda) najmocniejszego punktu ofensywy biało-czerwonych Roberta Lewandowskiego.

Spotkanie poprzedziła minuta ciszy - dzień wcześniej zmarł były znakomity reprezentant Portugalii, brązowy medalista mistrzostw świata 1966 - Jaime Graca. Podniosła atmosfera towarzysząca sportowej inauguracji Stadionu Narodowego chyba udzieliła się polskim piłkarzom, którzy rozpoczęli nieco stremowani. Portugalczycy szybko osiągnęli przewagę i już w  czwartej minucie stanęli przed szansą zdobycia gola - mocny strzał Naniego odbił jednak Wojciech Szczęsny. Niedługo potem skrzydłowy Manchesteru United - w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund -  dwukrotnie próbował pokonać polskiego bramkarza, ale znów bezskutecznie. Kibice zaczęli skandować nazwisko golkipera Arsenalu, doceniając jego świetne interwencje.

Od 21. minuty Portugalczycy musieli grać bez jednego ze swoich czołowych piłkarzy. Z powodu kontuzji boisko opuścił boczny obrońca Fabio Coentrao - klubowy kolega Ronaldo z Realu. Mimo tej straty ataki gości nie straciły na impecie, w dalszym ciągu obrona kadry Smudy miała sporo pracy. Co innego bramkarz rywali Rui Patricio - do 37. minuty biało-czerwoni nie oddali żadnego celnego strzału. Dopiero wówczas lekko głową uderzył Ludovic Obraniak. W odpowiedzi w sytuacji sam na sam znalazł się Ronaldo - lepszy ponownie okazał się Szczęsny. W 43. trybuny zawrzały - po ogromnym błędzie defensywy portugalskiej Ireneusz Jeleń był sam przed golkiperem rywali, ale napastnik Lille nie trafił do bramki. Nie tylko on jednak miał problemy ze skutecznością - w doliczonym czasie pierwszej połowy dogodnej sytuacji nie wykorzystał Nani.

Drugą część Polacy zaczęli odważniej niż pierwszą. Na efekt nie  trzeba było czekać. Po świetnej indywidualnej akcji Obraniaka Rui Patricio z trudem wybił piłkę. Biało-czerwoni nie poszli jednak za  ciosem i wkrótce oddali inicjatywę Portugalczykom. Na kolejną groźną akcję gospodarzy kibice czekali aż do 86. minuty, gdy nie było już na  boisko największych gwiazd rywali. Wówczas bardzo dobrej okazji nie  wykorzystał Sławomir Peszko, a wkrótce potem płaskim strzałem przy słupku popisał się inny z rezerwowych - Adrian Mierzejewski.

Polska - Portugalia 0:0

Żółta kartka: Miguel Veloso (Portugalia).

Sędzia: Alon Yefet (Izrael). Widzów ok. 57 tys.

Polska: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Jakub Wawrzyniak (84- Sebastian Boenisch) - Jakub Błaszczykowski (88-Sebastian Mila), Dariusz Dudka, Ludovic Obraniak (81-Adrian Mierzejewski), Eugen Polanski (81-Adam Matuszczyk), Maciej Rybus (77-Sławomir Peszko) - Ireneusz Jeleń (66-Kamil Grosicki)

Portugalia: Rui Patricio - Joao Pereira, Bruno Alves, Pepe (67-Rolando), Fabio Coentrao (21-Nelson) - Raul Meireles, Joao Moutinho (46-Manuel Fernandes), Miguel Veloso - Nani (82-Nelson Oliveira), Cristiano Ronaldo (75-Ricardo Quaresma) - Hugo Almeida (65-Helder Postiga).

pap, ps