- Gdyby nie Elżbieta Jakubiak, wtedy minister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i gdyby nie determinacja Jarosława Kaczyńskiego i Elżbiety Jakubiak ten stadion by dzisiaj nie stał w tym pięknym miejscu - powiedział Brudziński. Obecnej lokalizacji Stadionu Narodowego przeciwstawiała się m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO). Brudziński stwierdził, że gdyby nie rząd PiS, Narodowy stałby nie w centrum, a za granicami Warszawy, w Łomiankach. Według Brudzińskiego, gdyby nie rząd Jarosława Kaczyńskiego, w którym ministrem sportu była Jakubiak, ustawa o Euro nie powstałaby w 33 dni, nie powstałaby też koncepcja budowy Narodowego, przygotowana przez Jakubiak.
Joachim Brudziński przypomniał też, że gdy PO wygrała wybory, chciała oddać deweloperom teren, na którym dziś stoi stadion.
zew, TVN24