"Gdyby nie Kaczyński, Narodowy nie stałby w tym pięknym miejscu"

"Gdyby nie Kaczyński, Narodowy nie stałby w tym pięknym miejscu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Brudziński uważa, że Joanna Mucha zachowała się niegodnie (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Joanna Mucha zachowała się wyjątkowo niegodnie - ocenił Joachim Brudziński (PiS). Na mecz otwarcia Stadionu Narodowego Mucha (PO) nie zaprosiła byłej minister sportu Elżbiety Jakubiak (wtedy PiS, dziś PJN).
Obecna minister sportu nie zaprosiła Elżbiety Jakubiak na mecz Polska - Portugalia, sportowy debiut Stadionu Narodowego w Warszawie. Joachim Brudziński ocenił, że to "wyjątkowo niegodna rzecz". - Zastanawiam się co na to wszystkie feministki, które brały w obronę panią minister Muchę, kiedy ponoć była atakowana z pozycji seksistowskich - podkreślił poseł PiS w TVN24. Za "najbardziej bulwersujące" uznał to, iż na oficjalnej stronie Narodowego Centrum Sportu na temat minister Jakubiak "nie ma ani jednego zdania".

- Gdyby nie Elżbieta Jakubiak, wtedy minister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego i gdyby nie determinacja Jarosława Kaczyńskiego i Elżbiety Jakubiak ten stadion by dzisiaj nie stał w tym pięknym miejscu - powiedział Brudziński. Obecnej lokalizacji Stadionu Narodowego przeciwstawiała się m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO). Brudziński stwierdził, że gdyby nie rząd PiS, Narodowy stałby nie w centrum, a za granicami Warszawy, w Łomiankach. Według Brudzińskiego, gdyby nie rząd Jarosława Kaczyńskiego, w którym ministrem sportu była Jakubiak, ustawa o Euro nie powstałaby w 33 dni, nie powstałaby też koncepcja budowy Narodowego, przygotowana przez Jakubiak.

Joachim Brudziński przypomniał też, że gdy PO wygrała wybory, chciała oddać deweloperom teren, na którym dziś stoi stadion.

zew, TVN24