Sarkozy zamyka ambasadę w Syrii. "Represje reżimu Asada to skandal"

Sarkozy zamyka ambasadę w Syrii. "Represje reżimu Asada to skandal"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nicolas Sarkozy (fot. EPA/JULIEN WARNAND/PAP)
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy ogłosił, że Francja zamierza zamknąć swoją ambasadę w Syrii w proteście przeciwko "skandalowi", jakim są represje reżimu Baszara el-Asada wobec własnych obywateli.
Na zakończenie szczytu europejskich przywódców Sarkozy poinformował, że o zamknięciu placówki zdecydował wraz z ministrem spraw zagranicznych Alainem Juppe. Polska obecnie reprezentuje interesy USA w Syrii, ponieważ ambasada Stanów Zjednoczonych w Damaszku zdecydowała się zawiesić działalność w  tym kraju.

Dodał też, że Francja jest gotowa wzmocnić poparcie dla rebeliantów, pod warunkiem zielonego światła ze strony ONZ. - Nie uczynimy niczego bez rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ - oświadczył Sarkozy. - Nie ma mowy o działaniu - bezpośrednim lub pośrednim - jeśli Rada nie ustanowi prawnych ram dla stref humanitarnych, dostaw broni dla syryjskiej opozycji lub ustanowienia korytarzy humanitarnych -  wyjaśnił. Sarkozy ostrzegł następnie, że winni zbrodni przeciwko ludzkości zostaną osądzeni przez Międzynarodowy Trybunał Karny. - Pewnego dnia dyktatorzy będą musieli zapłacić za swe czyny - powiedział.

Realizację zadań związanych z zapewnieniem opieki konsularnej nad obywatelami USA przebywającymi w Syrii w sytuacjach nadzwyczajnych oraz  pieczę nad majątkiem ambasady USA w tym kraju przejęła Sekcja Interesów USA działająca w ramach struktur ambasady RP w Damaszku. Według ONZ w ciągu 11-miesięcznej rewolty przeciwko prezydentowi Asadowi syryjskie służby bezpieczeństwa zabiły ponad 7,5 tys. cywilów.

ja, PAP