"Deregulacja może narazić ludzkie życie na szwank. To niedopuszczalne"

"Deregulacja może narazić ludzkie życie na szwank. To niedopuszczalne"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Dziewulski, fot. Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
- Zmiany proponowane przez ministra sprawiedliwości można nazwać swoistym testowaniem, albo się uda albo się nie uda. To może jedynie rozpuścić obecny system bezpieczeństwa - mówi w rozmowie z Wprost.pl Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta i polityk SLD.
Paweł Grzybowski : Jak ocenia pan planowaną deregulację zawodów ochroniarskich?

Jerzy Dziewulski: Zmiany proponowane przez ministra sprawiedliwości można nazwać swoistym testowaniem, albo się uda albo się nie uda. To może jedynie rozpuścić obecny system bezpieczeństwa. Tego typu zmiany skutkować będą tym, że człowiek wynajmujący agencję bezpieczeństwa nie będzie miał nawet minimum gwarancji, że za swoje pieniądze, zadanie do którego ją najął, zostanie wypełnione.

Deregulacja zakłada obowiązkowe ubezpieczenie agentów ochrony.

Ubezpieczenie od robienia głupot. Dziś na rynku ochroniarskim ludzie z licencją mają jakąś podstawową wiedzę, choćby minimalną. Gdy zostaną pozbawieni takiego obowiązku, ochroniarzem będzie mógł nim zostać praktycznie każdy. A oznacza to że tak naprawdę nikt, bo nikt nie będzie wiedział, czy może takiej osobie z zewnątrz powierzyć odpowiedzialne zadanie.

Być może wewnątrz firmy będzie zatem pewien nieoficjalny okres próbny?

Podstawą w takim razie będzie weryfikacja negatywna, bo dopiero po wpadce pracownika będzie można stwierdzić, czy on się nadawał, czy nie do powierzonego mu zadania.

Czy jakakolwiek deregulacja jest zatem potrzebna?

Powinny być pewne deregulacje w polskim prawie, ale są takie sfery życia gdzie zabezpieczeń nigdy za wiele i taką sferą jest system bezpieczeństwa. Tu nie może być wolnej Amerykanki.

Jakie największe zagrożenia przynieść może ta deregulacja?

Nie ma możliwości m in weryfikacji umiejętności strzeleckich. nie będzie pewności czy tej osobie można powierzyć czyjeś życie czy nie. A przecież agencje ochrony zajmują się ochroną czasem setek, a nawet tysięcy ludzi. Takie prawo może narazić ich życie na szwank, a to jest niedopuszczalne. Tym bardziej, jeśli podobne zmiany popiera minister sprawiedliwości.

Rozmawiał Paweł Grzybowski