- Leszek Miller jest sztandarowym seksistą w polskiej polityce, którą to łatkę sam sobie dokleił swoimi wypowiedziami na temat kobiet. Ale dobrze, że próbuje się rehabilitować, możemy rozmawiać o święcie w Dniu Kobiet - powiedział Robert Biedroń w Radiu Zet.
Na pytanie, czy poważnie chciałby święta państwowego 8 marca, poseł odpowiedział - Mamy w Polsce święto Trzech Króli, mamy wiele świąt katolickich, a przeszkadzać nam będzie jedno święto z okazji Dnia Kobiet?
Biedroń mówił, że "ponad połowa Polaków to kobiety". - Nie wiem, czy to, żeby 8 marca był świętem narodowym, jest dobrym pomysłem, ale już to, że poświęciliśmy tej sprawie dwie minuty, jest jakimś zyskiem w działaniu na rzecz równości kobiet - dodał. Poseł Ruchu Palikota powiedział również, że "Leszek Miller jest sztandarowym seksistą w polskiej polityce, którą to łatkę sam sobie dokleił swoimi wypowiedziami na temat kobiet". - Ale dobrze, że próbuje się rehabilitować, możemy rozmawiać o święcie w Dniu Kobiet - dodał.
Zapytany o Manuelę Gretkowską, która skrytykowała Joannę Muchę za to, jak była ubrana w programie Tomasza Lisa, odpowiedział, że "język Manueli Gretkowskiej jest rozbuchany erotycznie, ja bardzo cenię tę pisarkę". - Jej język jest erotyczny i nie ma w tym nic złego, choć nie zamierzam jej bronić. Jeśli mówiła o jakiś pejczykach, to nie widzę tu seksizmu. A jeśli ocenia ministrę Muchę z perspektywy jej płci, to powinniśmy się zastanowić czy nie ma w tym seksizmu - dodał.Radio Zet, ps