Ziobryści walczą o serca Ślązaków. "Nie jesteście opcją niemiecką"

Ziobryści walczą o serca Ślązaków. "Nie jesteście opcją niemiecką"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Polska za mało wie o Śląsku - mówił podczas konwencji Solidarnej Polski w Katowicach jeden z liderów tego ugrupowania Ludwik Dorn. Za jedno ze zobowiązań polityków Solidarnej Polski wobec Śląska uznał przywrócenie w Polsce wiedzy o historii tego regionu.
- Polska ma problem związany ze Śląskiem - o walce Śląska o  polskość za mało wie. Więcej wynosimy ze szkoły, z lektur, o tych powstaniach, które rodziły się w Kongresówce bądź w Wielkopolsce, a za mało wiemy - niekiedy nie z własnej winy - o walce Ślązaków o polskość, o  powstaniach śląskich i o upartej organicznej pracy Polaków, księży, działaczy o polskość Śląska - mówił Dorn. - Nie powstał taki serial, jaki powstał o Wielkopolsce: "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy". Trzeba, aby powstał i w polskiej telewizji publicznej był emitowany serial o Śląsku i o tym, co się na Śląsku działo - podkreślił Dorn. Dodał, że przywrócenie wiedzy o wadze nie  tylko gospodarczej roli Śląska, ale też historii tego regionu dla  Polski, to zadanie dla polityków Solidarnej Polski.

W katowickiej konwencji ugrupowania Zbigniewa Ziobry uczestniczyli także sam Ziobro, szef klubu parlamentarnego Arkadiusz Mularczyk i europoseł Jacek Kurski. Najdłuższe wystąpienie - zawierające też główne tezy programowe odnoszące się do Śląska - wygłosił Dorn.

Solidarna Polska obiecuje: referendum w sprawie pakietu energetyczno-klimatycznego...

Dorn na początku stycznia zainicjował projekt zmierzający do  zawieszenia unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego - poprzez przeprowadzenie referendum europejskiego w tej sprawie. W akcję włączyła się m.in. śląsko-dąbrowska "Solidarność", która już od miesięcy alarmowała, że wdrożenie pakietu przez Polskę będzie oznaczało znaczne podwyższenie kosztów wytwarzania energii elektrycznej, a co za tym idzie poważne skutki dla obywateli i gospodarki. Inicjatywa Solidarnej Polski dotyczy skorzystania z tzw. Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej (EIO), wprowadzonej przez Traktat Lizboński. Postanowienia dotyczące EIO wejdą w życie 1 kwietnia. Dorn przypomniał, że skorzystanie z Inicjatywy wymaga zebrania co najmniej miliona podpisów w co najmniej siedmiu krajach członkowskich. - Dzięki naszej delegacji w eurogrupie politycznej Europa Wolności i  Demokracji (EFD), możemy dzisiaj powiedzieć, że tych państw członkowskich, czy obywateli wspierających, będzie dużo, dużo więcej. Sądzę, że w kwietniu złożymy wniosek do rejestracji, a po złożeniu tego wniosku przystąpimy do zbierania podpisów. Sądzę, że  będziemy twórcami wielkiego wydarzenia, kiedy miliony obywateli Polski, Czech, Wielkiej Brytanii, Danii i innych krajów powiedzą "nie" temu szaleństwu - zapowiedział poseł Solidarnej Polski.

...i ustawę metropolitalną

Wśród innych kwestii ważnych dla regionu Dorn wymienił kwestię przyjęcia tzw. ustawy metropolitalnej. Poseł mówił, że gdy przestał pełnić funkcję szefa resortu spraw wewnętrznych, zaawansowana wówczas w toku sprawa została przerwana. - My do tego wrócimy, zwłaszcza że PO obiecała taką ustawę i tej obietnicy nie dotrzymała - zapewnił.

RAŚ? "To nie jest śląska organizacja"

Poseł Solidarnej Polski skrytykował zawartą przez PO na szczeblu sejmiku wojewódzkiego koalicję z Ruchem Autonomii Śląska, którą nazwał "niespotykaną i niesłychanie groźną". Ocenił, że RAŚ to organizacja nie  "śląska", a "ślązakowska". - To, co robi PO zawierając koalicję z RAŚ, promując nie naród, a grupę zręcznych, inteligentnych, bezwzględnych i  nastawionych przeciw Polsce ludzi, którzy chcą dla siebie znaleźć miejsce w obiegu politycznym, to jest szkodnictwo narodowe -  ocenił były wicepremier. - Dla nas w Solidarnej Polsce śląskość to nie jest żadna zakamuflowana opcja niemiecka - to była, jest i będzie jawna opcja polska - zapewnił Dorn, nawiązując do głośnej ubiegłorocznej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.

Słowa Dorna dotyczące śląskości rozwinął potem Jacek Kurski, który wskazał, że dla polityków Solidarnej Polski "śląskość to uświęcona krwią i honorem powstańców śląskich i górników kopalń >Wujek<, >Manifest Lipcowy<, >Staszic<, >Piast< i >Ziemowit<, jawna i dumna opcja polska".

Ziobro - polski Orban?

- Naszym celem jest stworzenie wielkiej formacji politycznej, wielkiego ruchu, tak jak to uczynił Viktor Orban. Idźmy tą drogą, która przyniosła rezultaty, która przyniosła sukces. Musimy spowodować, aby dziesiątki tysięcy, a w perspektywie może i więcej Polaków zechciało zaangażować się w sprawy życia publicznego, politycznego - mówił Ziobro, dodając, że deklaracje przystąpienia do Solidarnej Polski złożyło już w całym kraju ponad 5 tys. osób. 

PAP, arb