Syria: zasztyletowane kobiety, dzieci z podciętymi gardłami. Kto zmasakrował cywilów w Hims?

Syria: zasztyletowane kobiety, dzieci z podciętymi gardłami. Kto zmasakrował cywilów w Hims?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Baszar el-Asad, mimo ujawniania przez opozycję kolejnych zbrodni popełnianych przez jego żołnierzy, wciąż cieszy się sympatią części Syryjczyków (fot. EPA/JULIEN WARNAND/PAP) 
Syryjska opozycja poinformowała, że w Hims, na zachodzie kraju, znaleziono ciała co najmniej 47 kobiet i dzieci. Opozycjoniści oskarżyli o masakrę siły prezydenta Baszara el-Asada. Z kolei państwowa media twierdzą, że cywile zginęli z rąk terrorystów.
Narodowa Rada Syryjska, główna instytucja reprezentująca syryjską opozycję, wezwała do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w  sprawie odkrycia ciał, do którego doszło 11 marca. 12 marca w RB ONZ odbędzie się debata na temat arabskiej wiosny, z udziałem m.in. sekretarz stanu USA Hillary Clinton, rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i szefa MSZ Francji Alaina Juppe.

- W dzielnicach Karm el-Zejtun i el-Adawije znaleziono ciała co  najmniej 26 kobiet i 21 dzieci - poinformował przedstawiciel opozycji Hadi Abdullah z Generalnej Komisji ds. Syryjskiej Rewolucji. Dodał, że  lojalne wobec reżimu milicje zasztyletowały ofiary lub podcięły im  gardła. Według Abdullaha "członkom Wolnej Armii Syryjskiej udało się przetransportować ciała do dzielnicy Bab Sebaa". Dodał, że ta dzielnica Hims "jest bezpieczniejsza" niż te, w których jego zdaniem zabito cywilów. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało z kolei, że "w nocy z 11 na 12 marca z Hims uciekły setki rodzin, zwłaszcza z  dzielnicy Karm el-Zejtun, w obawie przed kolejnymi masakrami ze strony sił wiernych prezydentowi".

Tymczasem syryjska agencja prasowa Sana oskarżyła "uzbrojonych terrorystów" o  porwanie i zabicie dziesiątków cywilów w Hims, okaleczenie ciał ofiar i  sfilmowanie ich. Według Sany celem tego działania jest wzbudzenie reakcji międzynarodowej i "wezwanie do zagranicznej interwencji w  Syrii". "Zbrodnie popełnione przez gangi i transmitowane przez telewizje Al-Dżazira i Al-Arabija, która mają swoich specjalnych korespondentów wśród terrorystów działających w Syrii, zbiegają się z posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ" - odnotowuje syryjska agencja prasowa.

Rewolta Syryjczyków przeciwko reżimowi Asada trwa od roku. Według szacunków ONZ w wyniku tłumienia antyprezydenckich wystąpień przez siły rządowe oraz starć z dezerterami z armii zginęło co najmniej 7500 ludzi. Z kolei opozycja syryjska mówi o co najmniej 8,5 tys. ofiar, w większości cywilów. Natomiast syryjskie władze oskarżają o eskalację przemocy "terrorystów", którzy mają zmierzać do podziału kraju.

PAP, arb