"Nie wystarczy napluć na Kaczyńskiego, by zostać mężem stanu na Pudelku"

"Nie wystarczy napluć na Kaczyńskiego, by zostać mężem stanu na Pudelku"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro, zdaniem Brudzińskiego, nie ma szans na status męża stanu (fot. PIXEL/NEWSPIX / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Kandydatem na prezydenta nie może być człowiek, który w działalności politycznej wykazuje się naiwnością - ocenił w rozmowie z Radiem Zet Joachim Brudziński z PiS komentując wyrażoną m.in. w rozmowie z tygodnikiem "Wprost" przez Zbigniewa Ziobrę chęć wystartowania w wyborach prezydenckich w charakterze kandydata całej prawicy.
Dlaczego Ziobro jest, zdaniem posła PiS, "naiwny politycznie"? - Naiwnością jest sądzić, że każdy kto napluje i obsobaczy Jarosława Kaczyńskiego i wyjdzie z hukiem z Prawa i Sprawiedliwości staje się mężem stanu w oczach "Gazety Wyborczej", TVN-u, Pudelków i Kozaczków - wyjaśnił Brudziński. Dodał, że politykom Solidarnej Polski wydaje się, że mają szanse na sukces ponieważ "z pozycji złych bulterierów i obciachowców, wrażych polityków prawicy stali się ulubieńcami stacji śniadaniowych i otworzyły się przed nimi rozkładówki kolorowych magazynów". - Łatwo się nabrać na ten lep, wpaść w zachwyt mainstreamowymi mediami i zdjęciem odium obciachowych polityków - dodał, przestrzegając jednak byłych partyjnych kolegów, że "zostaną przez media przeżuci i wypluci".

Poseł PiS podkreślił jednocześnie, że wierzy iż Jarosław Kaczyński zmieni zdanie i wystartuje w wyborach prezydenckich w 2015 roku. - Choć Jarosław Kaczyński łatwo nie zmienia zdania, to jestem głęboko przekonany, że akurat w tym przypadku zdanie zmieni - zapewnił.

Radio Zet, arb