Kasparow: rosyjska opozycja znowu wyjdzie na ulice

Kasparow: rosyjska opozycja znowu wyjdzie na ulice

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosyjska opozycja zapowiada, że w maju ponownie wyjdzie na ulice protestować przeciwko wyborowi Władimira Putina na prezydenta Rosji (fot.EPA MAXIM SHIPENKOV/PAP)
Przedstawiciele opozycji w Rosji zapewniali w Parlamencie Europejskim, że będą trwać w protestach przeciwko Władimirowi Putinowi, odrzucając sugestie, że w manifestacjach uczestniczy coraz mniej osób. W maju ludzie masowo wyjdą na ulice - stwierdził Garri Kasparow.

- 20 tys. osób to bardzo dużo, wielkie osiągnięcie, biorąc pod  uwagę brutalność policji - powiedział Kasparow o demonstracji, która odbyła się 10 marca w Moskwie i przyciągnęła mniej osób niż manifestacje sprzed wyborów 4 marca. Największa z nich zgromadziła 50 tys. ludzi. Uczestnicy manifestacji żądali odejścia prezydenta-elekta Władimira Putina oraz domagali się nowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich. - Mamy w Rosji marzec, a nie arabską wiosnę. Jeszcze wrócimy w maju do masowych demonstracji - zapowiedział Kasparow.

Parlament Europejski skrytykuje kampanię i wybory w Rosji

Kasparow, szef Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) oraz były premier Rosji Michaił Kasjanow, zostali zaproszeni do PE w Strasburgu z inicjatywy frakcji liberalnej. 14 marca PE ma przyjąć rezolucję w sprawie ostatnich wyborów prezydenckich w  Rosji, w której, zgodnie z projektem, ma silnie skrytykować nieprawidłowości zarejestrowane zarówno w kampanii, jak i samym głosowaniu przez międzynarodowych obserwatorów. 

Opozycja zażąda przyspieszonych wyborów do Dumy

- Nasz plan jest jasny: chcemy zaangażować się w dialog z władzami w  sprawie reform politycznych zainicjowanych przez (prezydenta - red.) Miedwiediewa. Wydaje się, że to słaba propozycja. Już poczyniliśmy do niej poprawki, by to nie była tylko imitacja, ale prawdziwa polityczna konkurencja - powiedział Kasjanow. Polityk zapewnił, że opozycja będzie kontynuować demonstracje "od czasu do czasu", by żądać reform. Nie  wykluczył też, że już w grudniu zażąda przyspieszonych wyborów do  Dumy.

Jednak Kasparow nie wierzy, że prezydent zgodzi się na reformy. Także PE w projekcie rezolucji domaga się, by prezydent Miedwiediew "od słów przeszedł do czynów" i zagwarantował reformy polityczne, w tym ułatwienie zasad rejestracji partii politycznych. Chce także żeby zagwarantowana została wolność mediów i zgromadzeń.

Kremlowska reforma systemu politycznego

Pod presją opozycji Kreml jeszcze w grudniu 2011r. zainicjował reformę systemu politycznego Rosji. Przewiduje ona m.in. uproszczenie przepisów regulujących zakładanie partii, ułatwienie rejestracji kandydatów w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, a także przywrócenie bezpośrednich wyborów gubernatorów, zniesionych w 2004 roku z inicjatywy Putina, pełniącego wówczas funkcję gospodarza Kremla.

Inauguracja nowego prezydenta Rosji odbędzie się 7 maja.

is, PAP