Syn Blidy: widziałem skruchę w oczach Kaczyńskiego. U Ziobry - nigdy

Syn Blidy: widziałem skruchę w oczach Kaczyńskiego. U Ziobry - nigdy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem syna Barbary Blidy, większą winę za tragedię ponosi Zbigniew Ziobro. (fot. MICHAL KOLYGA / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry byłby naturalnym dopełnieniem raportu sejmowej komisji pod przewodnictwem Ryszarda Kalisza – uważa syn Barbary Blidy Jacek Blida.
Jacek Blida przyznał, że jest w tej sprawie nieobiektywny, jednak dodała, ze nawet nie sili się na obiektywizm. – Nie chodzi nawet o to, aby obu polityków pozbawić funkcji publicznych i usunąć ich z życia politycznego. Zależy mi przede wszystkim na tym, aby Sejm zajął się sprawą i odniósł się do tzw. raportu Kalisza – powiedział syn zmarłej.

„To nie sąd"

- Trybunał to nie sąd, ale postawienie przed nim Ziobry i Kaczyńskiego będzie szansą, żeby ocenić ich działania pod kątem zgodności z Konstytucja RP – ocenił Blida. Zdaniem syna Barbary Blidy, większą winę za tragedię ponosi Zbigniew Ziobro. – Jak wskazują autorytety konstytucyjne, np. prof. marek Chmaj, dopuścił się (Ziobro – red.) deliktu konstytucyjnego, czyli naruszenia ustawy zasadniczej – powiedział Blida. Jego zdaniem, Ziobro kierował się nie konstytucja, a własną ambicją polityczną.

Bez skruchy

Blida zaznaczył, że Ziobro nigdy się z nim nie kontaktował po śmierci jego mamy.  – Mam wrażenie, że nawet nie miał takiej potrzeby. Widziałem się z nim co prawda dwa razy na przesłuchaniach w łódzkiej prokuraturze, na których obecny był również Jarosław Kaczyński, ale w związku z oficjalną sytuacją nie było miejsca na rozmowy. - Jeśli można mówić o czymś takim, jak dostrzeżenie skruchy, to bardziej widziałem ją u pana Jarosława Kaczyńskiego – zaznaczył. - U Zbigniewa Ziobry jej nie dostrzegłem – dodał.

Barbara Blida postrzeliła się śmiertelnie w klatkę piersiową 25 kwietnia 2007, podczas czynności jej zatrzymania i przeszukania jej domu w Siemianowicach Śląskich przeprowadzanych przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Podczas działań ABW była posłanka poprosiła o możliwość skorzystania z toalety, gdzie wyjęła z szafki rewolwer Astra 680, z którego się postrzeliła. Nakaz jej zatrzymania wydał prokurator okręgowy w Katowicach na podstawie relacji Barbary Kmiecik, mających dotyczyć powiązań korupcyjnych. Według prokuratorów Barbara Blida była podejrzewana o pomocnictwo w przekazaniu łapówki w śledztwie związanym z tzw. mafią węglową. 25 kwietnia 2007 Sejm zażądał w trybie pilnym informacji rządu na temat okoliczności śmierci Barbary Blidy. Podczas wieczornego posiedzenia wyjaśnień i odpowiedzi na pytania posłów udzielał minister-koordynator służb specjalnych Zbigniew Wassermann i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Sejm informacji rządu na temat okoliczności śmierci byłej posłanki nie przyjął. 26 kwietnia 2007 w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach przeprowadzono sekcję zwłok Barbary Blidy, która wykazała, że przyczyną śmierci był postrzał w klatkę piersiową.

Eb, pap