Wyrok w sprawie Moskalików: żądanie mieszkania od nadleśnictwa bezzasadne

Wyrok w sprawie Moskalików: żądanie mieszkania od nadleśnictwa bezzasadne

Dodano:   /  Zmieniono: 
Moskalikowie nie dostaną mieszkania od Lasów Państwowych (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Rodzinie Moskalików, która musiała się wyprowadzić z domu Agnes Trawny w Nartach, nie należy się mieszkanie od Lasów Państwowych - orzekł Sąd Okręgowy w Olsztynie. Wyrok jest prawomocny.

Sąd okręgowy utrzymał w mocy wyrok wydany w tej sprawie w grudniu 2011 r. przez sąd rejonowy w Szczytnie. Apelację Moskalików sąd nazwał bezzasadną. Moskalikowie ani ich pełnomocnik nie przyszli na ogłoszenie wyroku.

Moskalikowie domagali się mieszkania zastępczego od nadleśnictwa w  Szczytnie, bo w 1983 roku z tą instytucją podpisali umowę najmu na swoje poprzednie mieszkanie w Nartach. Senior rodu Moskalików pracował wówczas jako robotnik leśny. W 1995 roku Moskalikowie zawarli ponowną umowę z nadleśnictwem dotycząca najmu zajmowanego lokalu w Nartach, a ta umowa dotąd nie została wypowiedziana przez żadną ze stron.

W 2005 roku dom w Nartach, w którym znajdowało się zajmowane przez Moskalików mieszkanie, odzyskała – w postępowaniu sądowym, które zakończyło się przed Sądem Najwyższym - Mazurka Agnes Trawny. Orzeczenie SN skutkowało przymusową wyprowadzką Moskalików z Nart - odbyła się ona w połowie września tego roku.

Drwalom nie należą się lokale służbowe

Uzasadniając wyrok, sędzia Jolanta Strumiłło powiedziała, że Mosklikom nie należy się lokal od nadleśnictwa, ponieważ Moskalik pracował w lesie jako drwal, a tej grupie zawodowej nie należały się nigdy lokale służbowe. Sędzia dodała, że rodzina miała zawartą z Lasami umowę najmu, która nie była jednak związana z pracą Moskalika w Lasach.

Moskalikowie mieszkali w Nartach ponad 30 lat (jeszcze przed zawarciem umowy w 1983 roku - red.). We wrześniu 2011 r. wyprowadzili się do mieszkania socjalnego wskazanego przez gminę Jedwabno. Długo z tym zwlekali, argumentując, że czekają na rozstrzygnięcie sporu sądowego z  Lasami o zapewnienie im mieszkania zastępczego. Przywołując ten argument, prosili nawet o wstrzymanie egzekucji komorniczej. Gdy sąd oddalił ich wniosek w tej sprawie, dzień przed planowaną eksmisją dobrowolnie wyprowadzili się z Nart.

Proces z Agnes Trawny

W Nartach Moskalików ulokowały Lasy Państwowe. Gdy Agnes Trawny w  latach 70. wyjechała do Niemiec jej dom i ziemia przeszły na Skarb Państwa, a ten przekazał je w zarząd właśnie Lasom Państwowym. Ówcześni urzędnicy - zarówno gminni jak i pracownicy Lasów - nie zmienili adnotacji w księgach wieczystych i przez lata to Trawny figurowała jako właścicielka domu i ziemi. Dlatego po latach Mazurka sądownie odzyskała ojcowiznę.

Druga z rodzin mieszkająca w domu Trawny, rodzina Głowackich (dobrowolnie wyprowadzili się z Nart wiosną - red.) nie procesuje się z Lasami, a z Agnes Trawny. Domagają się od niej 210 tys. zł jako zwrotu nakładów, jakie ponieśli – jak przekonują - utrzymując mieszkanie w  domu, który odzyskała Agnes Trawny.

is, PAP