Poezja na komisariacie

Poezja na komisariacie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jako społeczeństwo jesteśmy przyzwyczajeni, że w budynkach policji działy się już różne dziwne rzeczy. Znikały dowody przestępstwa, uciekali aresztanci, ktoś się upił, ktoś dostał łapówkę, a inny po głowie lub plecach, ktoś stracił życie, a jeszcze inny cnotę. Komisariat to miejsce szczególne, bo tutaj niektórzy spowiadają się ze swojego lub z cudzego życia, więc zdarzyć się może wiele.
Całkiem niedawno ujawniono w mediach bulwersującą sprawę, kiedy to w  Dzień Kobiet zastępca komendanta powiatowego komendy w  Skarżysku-Kamiennej, obywatel Piotr Kania, zaproszonym do komendy policjantkom wyrecytował mocno erotyczny wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Recytowany poeta to alkoholik i ladaco, autor wielu sprośnych wersów i jako taki powinien być na okoliczność tego skandalu przesłuchany, ale niestety nie żyje. Skoro Tetmajer nie mógł nic wyjaśnić, postarano się, aby wyjaśnili inni.
Więcej możesz przeczytać w 17/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.