Czytaj więcej na Wprost.pl
"Albo Komorowski obroni TV Trwam, albo mamy drugą grupę trzymającą władzę"
- Albo zgoda buduje i Bronisław Komorowski włącza się do gry, włącza się do akcji, i sprawia, że wolność słowa i pluralizm mediów w Polsce będzie broniony, albo mamy w Polsce drugą grupę trzymającą władzę z jedną twarzą Donalda Tuska, z drugą twarzą prezydenta Komorowskiego - mówił Ziobro.
Rybicki: w demokratycznym państwie prawa...
Odnosząc się do słów Ziobry minister w Kancelarii Prezydenta Sławomir Rybicki powiedział, że były minister sprawiedliwości de facto zwrócił się do prezydenta, aby głowa państwa wpłynęła na KRRiT.
- To zachowanie niepoważne i niedopuszczalne; namawianie prezydenta do czynienia nacisku na KRRiT lub na jakikolwiek inny niezależny organ jest namawianiem do łamania prawa - powiedział Rybicki. - Być może takie praktyki były znane Ziobrze, gdy pełnił funkcje publiczne, ale w demokratycznym państwie prawa powinny być one niedopuszczalne - dodał prezydencki minister.
Spór o TV TrwamKRRiT tłumaczyła swoją decyzję w sprawie koncesji niepewną sytuacją finansową fundacji. Odwołanie fundacji Rada odrzuciła. Rada wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. "Nie ma żadnego spisku mającego na celu likwidację TV Trwam" - podkreślał w sobotę szef KRRiT Jan Dworak. Spośród pięciu członków KRRiT jest dwóch przedstawicieli powołanych przez prezydenta: Dworak i Krzysztof Luft.
Fundacja Lux Veritatis posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. Sympatycy Radia Maryja i Telewizji Trwam wysyłają protesty do KRRiT, których wzór można znaleźć m.in. na stronie internetowej rozgłośni. Według Radia Maryja złożono ponad 2 mln takich protestów.
zew, PAP