Kaczyński: w liście Ziobro mija się z prawdą. To ostatni mój apel

Kaczyński: w liście Ziobro mija się z prawdą. To ostatni mój apel

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz) 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w specjalnym liście będzie chciał już po raz ostatni zwrócić się do ludzi prawicy z propozycją współpracy. Przekonywał, że rozbicie obozu prawicowego będzie oznaczało gorszy wynik wyborczy.
Na posiedzeniu kierownictwa PiS zapadła decyzja, że  Kaczyński na początku maja wystosuje list z propozycją współpracy do  wszystkich środowisk prawicowych, w tym do Solidarnej Polski. - Będzie odpowiedź na list Solidarnej Polski, ale ona będzie raczej skierowana do polskiej prawicy - powiedział Kaczyński. - Nie zamykając dyskusji, będziemy chcieli już po raz ostatni zwrócić się do ludzi i Solidarnej Polski, i całej prawicy, żeby przyjęli właściwą interpretację różnych faktów.

Apele i listy

W ocenie Kaczyńskiego politycy prawicy powinni wziąć pod uwagę "rzecz najbardziej oczywistą, że dwa płuca to zawsze gorszy wynik prawicy". - Jest też coś takiego jak premia za jedność. Całe to rozumowanie, które jest uzasadnieniem przedstawianym w liście (Zbigniewa Ziobry do J. Kaczyńskiego-red.), jest - łagodnie mówiąc - niezgodne z faktami -  przekonywał.

Ziobro kilka dni temu skierował do Kaczyńskiego list otwarty, w  którym napisał, że jeśli szef PiS na poważnie chce powrotu SP do swego ugrupowania, to musi to oznaczać m.in. demokratyzację PiS i odejście od  "doktryny Zyty Gilowskiej". List Ziobry był odpowiedzią na słowa Kaczyńskiego wypowiedziane podczas sobotniego marszu przeciw nieprzyznaniu Telewizji Trwam koncesji na cyfrową emisję naziemną. Szef PiS, zwracając się wtedy do Ziobry, powiedział: "zapomnijmy o tym, co było złe, o co mamy pretensje, idźmy razem; wracajcie, to jedyna droga do zwycięstwa (...) musimy być razem, musimy zwyciężyć".

W marcu komitet polityczny PiS podjął uchwałę, w której wezwano byłych polityków tej partii do powrotu do PiS. Według autorów uchwały jest szansa na odsunięcie od władzy obecnie rządzących. Aby to się jednak stało - według PiS - potrzebna jest jedność prawicy.

"To bajki. Nie dajemy miejsc na listach"

Kaczyński pytany był również o pogłoski, że posłom, którzy przeciągną do partii przedstawicieli Solidarnej Polski, oferowane będą miejsca na  listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. - To jest bajka. W tej chwili nikomu w partii żadnych miejsc do europarlamentu nie proponujemy, jest grubo za wcześnie i mamy bardzo złe doświadczenia z tą grupą, która się dostała do europarlamentu w poprzednich wyborach i w związku z  tym wyciągniemy z tego wnioski - odpowiedział prezes PiS. Jak podkreślił "nikt, kto nie daje absolutnie 100-procentowej gwarancji lojalności w europarlamencie z listy PiS nie będzie" startował.

ja, PAP

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Kaczyński wyznaczył nagrodę. Wystarczy przekonać ziobrystę do...

Kaczyński odpowie na list Ziobry... listem do środowisk prawicowych

Kaczyński: trzeba sięgnąć do kieszeni tych, którzy mają wielkie pałace i wille

Kaczyński: idźmy razem. Zbyszku wracajcie! Ziobro: wspólnie zwyciężymy

Ziobro nie wraca do PiS. "Propozycja Kaczyńskiego mnie zasmuciła"

Ziobro: Kaczyński chciał nas utopić

Kaczyński: rękę do Ziobry będziemy wyciągali, choć oni zrobili nam krzywdę