Dąbrowski chce zapomnieć o swoich błędach

Dąbrowski chce zapomnieć o swoich błędach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Roman Dąbrowski, powołany przez Zbigniewa Bońka do reprezentacji Polski na mecz z  Danią, powiedział, że chciałby zapomnieć o swoich dotychczasowych nieudanych występach.
"Oba mecze odbyły się w 1994 roku - pierwszy z Arabią Saudyjską, drugi z Węgrami. Byłem wtedy młody, niedoświadczony i w obu zagrałem słabo. Dlatego nie bardzo chcę ich wspominać" - podkreślił Dąbrowski.

"Jeszcze pół roku temu myślałem, że przygoda z polską reprezentacją narodową już się nie powtórzy. Co więcej, rozważałem zakończenie kariery. Byłem wtedy piłkarzem Kocaelisporu. Jednak pojawiła się ciekawa propozycja z Besiktasu i pod koniec maja podpisałem z tym klubem umowę. Od tego czasu wszystko się poukładało. Teraz nie w głowie mi rozbrat z piłką" - dodał 30- letni piłkarz.

Polak, znany w Turcji jako "Kaan Dobra", powiedział, jak doszło do powołania go do reprezentacji.

"Trener Boniek po raz pierwszy zadzwonił do mnie trzy miesiące temu, kiedy akurat trwały przygotowania do sezonu i powiedział, że  widziałby mnie w reprezentacji. Ale wtedy złamałem palec u nogi i  mój powrót do kadry się opóźnił. Potem Boniek utrzymywał kontakt z  trenerem Besiktasu i teraz w końcu otrzymałem powołanie."

Zdaniem Dąbrowskiego Dania jest silnym zespołem europejskim.

"Lepiej grać z takim rywalem. Ja zawsze lubiłem grać z dobrymi drużynami, a nie ze słabeuszami. Nie pasują mi mecze, gdzie występuje się w roli zdecydowanego faworyta. W Kopenhadze możemy być świadkami zaciętego, dobrego spotkania" - powiedział pomocnik.

"W 2003 roku przypada setna rocznica istnienia Besiktasu. Władze klubu chcą uczcić jubileusz zdobyciem mistrzostwa kraju. Na razie jest nieźle. Mamy dwa punkty straty do lidera Galatasaray Stambuł, ale rozegraliśmy jeden mecz mniej. Gramy w Pucharze UEFA. W  pierwszym meczu z Alaves był remis 1:1, a dziś gramy rewanż u  siebie i mamy szansę na awans do trzeciej rundy. Założenie jest takie, żeby grać jak najdłużej się da. Jednak na pierwszym miejscu pozostaje walka o mistrzostwo Turcji" - zakończył Dąbrowski.

Mecz Dania-Polska odbędzie się 20 listopada na stadionie Parken w  Kopenhadze.

sg, pap