- Polscy politycy nie przewidzieli wygranej Francois Hollande'a i nie wzięli pod uwagę jego zamiarów związanych z renegocjacją paktu fiskalnego - stwierdził na antenie radiowej Trójki lider Prawicy Rzeczypospolitej, Marek Jurek.
Jurek wyrazi zadowolenie z faktu, że francuski prezydent-elekt chce renegocjować pakt fiskalny. - Powinnyśmy się trzymać jak najdalej od paktu. Jeśli Polska zostanie wepchnięta do strefy euro, to pozwoliłby on kontrolować polski budżet - stwierdził.
Lider Prawicy Rzeczypospolitej uznał, że po wyborach we Francji zwolni tempo francusko-niemiecki silnik europejski. - Ten układ był dobry w czasach Charlesa de Gaulle’a i Konrada Adenauera, w latach 50-tych. Obecnie jest to porozumienie na rzecz dominacji w Europie - przekonywał. Dodał, że dla Polski niekorzystne może być forsowanie przez Hollande'a Europy socjalnej.
Jurek postulował, by Polska dystansowała się od problemów strefy euro. - Kraje południa Europy mogą zacząć wychodzić ze strefy euro. Wynik wyborów w Grecji to sygnał, że kraje Południa odrzucają regulacje proponowane przez Unię Europejską. Ateny w ogóle nie były przygotowane do wstąpienia do strefy euro, bo dystans ekonomiczny między tym krajem a Berlinem i Paryżem jest ogromny. W interesie polskim jest natomiast pomoc dla Węgier, gdyż kłopoty z uzyskaniem kredytów z banku europejskiego mogą dotknąć również Polskę - przekonywał Jurek.
Lider Prawicy Rzeczypospolitej uznał, że po wyborach we Francji zwolni tempo francusko-niemiecki silnik europejski. - Ten układ był dobry w czasach Charlesa de Gaulle’a i Konrada Adenauera, w latach 50-tych. Obecnie jest to porozumienie na rzecz dominacji w Europie - przekonywał. Dodał, że dla Polski niekorzystne może być forsowanie przez Hollande'a Europy socjalnej.
Jurek postulował, by Polska dystansowała się od problemów strefy euro. - Kraje południa Europy mogą zacząć wychodzić ze strefy euro. Wynik wyborów w Grecji to sygnał, że kraje Południa odrzucają regulacje proponowane przez Unię Europejską. Ateny w ogóle nie były przygotowane do wstąpienia do strefy euro, bo dystans ekonomiczny między tym krajem a Berlinem i Paryżem jest ogromny. W interesie polskim jest natomiast pomoc dla Węgier, gdyż kłopoty z uzyskaniem kredytów z banku europejskiego mogą dotknąć również Polskę - przekonywał Jurek.
ja, Polskie Radio Program Trzeci