- Chcę wreszcie zobaczyć, jak naprawdę wygląda świat. Dużo już widziałem, ale to było zawsze przy okazji zawodów. W końcu chcę robić to, na co mam ochotę. Jeśli raz powiem koniec, to nigdy już nie wrócę - oświadczył 26-letni zawodnik w wywiadzie telewizyjnym.
Amerykanin pod koniec września rozpoczął przygotowania do startu w Londynie i przyznał wówczas, że "już dawno nie szykował się do wielkiej imprezy z takim wyprzedzeniem". W listopadzie olimpijski multimedalista był już w dobrej formie - w zawodach Grand Prix Minnesoty wygrał wszystkie pięć konkurencji. Rozpoczął od triumfu na 200 metrów stylem dowolnym oraz 100 metrów motylkowym. W drugim dniu zawodów był pierwszy na 100 metrów dowolnym i 200 motylkowym, a na koniec nie dał szans rywalom na 200 metrów zmiennym. Obecnie jest drugi na tegorocznej liście światowej na 200 metrów stylem dowolnym, a piąty na dystansie o połowę krótszym.
PAP, arb