- Tymczasowa Narodowa Rada Libijska (NRL) powinna natychmiast zmienić nowe prawo chroniące osoby, które popełniły przestępstwa, jeśli celem ich działania było "zachęcanie czy wspomaganie do rewolucji", która obaliła Kadafiego - oceniła HRW. - Takie prawo pozwala ludziom, którzy popełnili ciężkie przestępstwa, na korzystanie z wolności z powodów politycznych - ocenił wiceszef HRW na Afrykę Wschodnią i Północną Joe Stork. - Takie prawo propaguje wybiórczą sprawiedliwość, o której wyeliminowanie Libijczycy tak ciężko walczyli - zaznaczył.
Ustawa, która wejdzie w życie 12 maja, stanowi, że żołnierze, funkcjonariusze sił bezpieczeństwa i cywile nie będą karani za czyny popełnione w celu zapewnienia zwycięstwa rewolucji - pisze agencja AFP. Ta sama ustawa pozwala z kolei władzom na ograniczenie możliwości przemieszczania się osoby, nałożenie na nią grzywny, czy umieszczenie jej w miejscu zatrzymań na okres do dwóch miesięcy, jeśli stanowi "zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego" z powodu powiązań z dawnym reżimem.
Organizacje praw człowieka ostrzegają, że obecnie w więzieniach i innych ośrodkach zatrzymań, kierowanych przez milicje składające się z dawnych rebeliantów, dochodzi do nadużyć, a nawet tortur. Na początku maja Narodowa Rada Libijska ogłosiła dekret, na mocy którego karane będzie więzieniem gloryfikowanie obalonego Kadafiego i jego reżimu, jak również rozsiewanie fałszywych informacji.
Drugi dekret NRL, który będzie obowiązywał w okresie przejściowym, przewiduje kary pozbawienia wolności dla wszystkich osób, które "próbują dokonywać zamachów na rewolucję (libijską) z 17 lutego lub obrażają religię muzułmańską, bądź władze państwa i jego instytucje". Kolejny dekret przekazuje pod kontrolę władz sądowych wszelkie dobra nagromadzone przez rodzinę Kadafiego i wielu osobistości jego reżimu. Dekret zawiera listę tych osób i dóbr.
ja, PAP