Czechy: USA nie obronią Europy. Musimy liczyć na siebie

Czechy: USA nie obronią Europy. Musimy liczyć na siebie

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Musimy dobrze dbać o swą obronę" (fot. sxc)
Czeski minister obrony Alexandr Vondra oświadczył, że europejskie państwa NATO powinny zająć się budową własnego systemu obronnego, gdyż USA obecnie są coraz bardziej ukierunkowane na Azję.

- Musimy dobrze dbać o swą obronę. Stany Zjednoczone zmniejszają swą obecność w Europie i kierują swój wzrok na Azję - powiedział Vondra w  czasie wystąpienia w czeskim Senacie. Według niego Amerykanie będą oczekiwać od Europejczyków, iż w  większym stopniu zaangażują się w sprawy bezpieczeństwa swego terytorium oraz jego sąsiedztwa. - Jeśli tego nie uczynimy, sojusz dla Amerykanów przestanie mieć sens, do czego nie możemy dopuścić - podkreślił.

W przyszłym tygodniu Vondra wraz z prezydentem Vaclavem Klausem, premierem Petrem Neczasem i ministrem spraw zagranicznych Karlem Schwarzenbergiem będzie reprezentował Czechy na szczycie NATO w Chicago. Jednym z głównych tematów spotkania będzie ocena trwającej od 2001 roku misji Sojuszu Północnoatlantyckiego w Afganistanie. Misja dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie ma się formalnie zakończyć w 2014 roku. W ocenie szefa czeskiego resortu obrony, wojska NATO w  Afganistanie osiągnęły wiele, choć "nie ma sensu się okłamywać, że  Afganistan przemienił się w oazę stabilności i demokracji".

Vondra uznał także, że czeska armia musi przygotować się na "okres poafgański", w tym na inne przyszłe wojskowe misje zagraniczne. Obecnie w Afganistanie służy 640 czeskich żołnierzy, głównie w  prowincji Logar, gdzie zajmują się szkoleniem wojsk afgańskich. Liczba Czechów w Afganistanie stopniowo się zmniejsza i w przyszłym roku spadnie do 530.


eb, pap