Kontuzja polskiego reprezentanta. Perquis nie może wyprostować ręki

Kontuzja polskiego reprezentanta. Perquis nie może wyprostować ręki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Damien Perquis (fot. PAP/Leszek Szymański) 
- Łokieć Damiena Perquisa nie jest w pełni sprawny, przez co piłkarz nie jest on w stanie wyprostować ręki - poinformował podczas zgrupowania w Lienz odpowiedzialny w sztabie reprezentacji Polski ze przygotowanie fizyczne Remigiusz Rzepka.

Obrońca francuskiego FC Sochaux na początku marca doznał poważnej kontuzji łokcia. Od tego czasu nie grał, a na zgrupowaniu w Austrii trenuje w specjalnej opasce uciskowej, która utrzymuje staw łokciowy ciągłym zgięciu. - Wiemy, że jego łokieć nie jest jeszcze w pełni sprawny i Damien nie  jest w stanie wyprostować ręki. Biega dodatkowo, aby nadrobić zaległości i dołączyć z formą do reszty grupy. Staramy się go optymalnie przygotować, ale nie wykonuje wszystkich ćwiczeń na siłowni, ponieważ nie może obciążać tej ręki - przyznał Rzepka.

Pozostali piłkarze przebywający na zgrupowaniu w Austrii zgodnie przyznają, że treningi są wyjątkowo ciężkie. - Na pewno ostatnie dwa tygodnie, które spędziliśmy razem, nie były łatwe. Jednak każdy trening jest monitorowany i szkoleniowcy mogą korygować obciążenia. Zdajemy sobie sprawę, że na tym etapie musimy być zmęczeni - powiedział Grzegorz Wojtkowiak, który uczestniczył też w  poprzednim obozie w Turcji. Członkowie sztabu mówią natomiast, że przygotowania do Euro idą zgodnie z planem. - Spodziewaliśmy się, że teraz nastąpi okres zmęczenia. Jednak czwartek jest ostatnim dniem ciężkich treningów. Od 25 maja zacznie się okres "wyświeżania" - wyjaśnił Rzepka.

W Lienz zawodnicy ćwiczyli m.in. starty ze specjalnymi gumami oraz  biegali ciągnąc za sobą specjalne sanki z obciążeniem. Trudność tego ostatniego ćwiczenia widać było, kiedy miał z tym spory kłopot współpracujący z kadrą psycholog sportowy Paweł Habrat. - Są to elementy ćwiczeń dynamiki motorycznej. Sporo pracujemy też nad wytrzymałością. Ćwiczenia na boisku dotyczą natomiast kształtowania ruchowego, a w siłowni gracze pracują nad całym ciałem. Wsłuchujemy się w  sugestie zawodników, by odpowiednio dobrać obciążenia. Część z nich -  ci, którzy dołączyli do nas później - rozegrała w sezonie dużo meczów w  klubach i przerwa, jaką mieli wpłynęła na nich pozytywnie. Dla nich pozostaje tylko kwestia wejścia w rytm treningowy - podkreślił Rzepka.

Dariusz Dudka jest jednym z nielicznych piłkarzy obecnej kadry, który w pełni uczestniczył w przygotowaniach do mistrzostw Europy w 2008 roku. - Za czasów trenera Leo Beenhakkera było więcej ćwiczeń z piłką -  porównał zgrupowania były już pomocnik AJ Auxerre.

ja, PAP