Czerwono na Wall Street

Czerwono na Wall Street

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Rząd hiszpański analizuje dokładnie wnioski ze strony administracji hiszpańskich regionów po to aby ułatwić im dostęp do rynków kapitałowych” (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi spadkami, a w centrum uwagi znalazła się wypowiedź wicepremier Hiszpanii wskazująca na kłopoty finansowe hiszpańskich regionów. Mimo spadków, zakończony właśnie tydzień był i tak najlepszy w maju.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 74,92 pkt. (0,60 proc.) do 12.453,83 pkt. Indeks S&P 500 stracił 2,86 pkt. (0,22 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.317,82 pkt. Nasdaq Composite stracił 1,85 pkt. (0,07 proc.) i zakończył dzień na poziomie 2.837,53 pkt. W perspektywie tygodnia Dow zyskał 0,7 proc, Nasdaq 2,1 proc. a S&P 500 – 1,7 proc.

„Rząd hiszpański analizuje dokładnie wnioski ze strony administracji hiszpańskich regionów po to aby ułatwić im dostęp do rynków kapitałowych" – powiedziała w piątek zastępca hiszpańskiego premiera Soraya Saenz de Santamaria po posiedzeniu rządu.

Nastrojów inwestorów nie poprawiło obniżenie przez Standard & Poor’s ratingu 5 hiszpańskich banków oraz wiadomość, że Bankia - czwarty pod względem wielkości hiszpański bank – poprosił o pomoc państwa w  wysokości 19 mld euro (24 mld dol.).

Bardziej optymistyczny wydźwięk miały komentarze premiera Włoch Mario Montiego, który ocenił, że Grecja pozostanie w strefie euro oraz, że  uda się przekonać rząd niemiecki do pomysłu wspólnych europejskich obligacji. Premier Włoch mówił o tym podczas spotkania z czeskim premierem Petrem Neczasem dzień po szczycie UE, na którym doszło do  różnic zdań na tle euroobligacji. Na wspólnej konferencji prasowej w Rzymie Monti powiedział, że  Włochom zależy na polityce inwestycji w UE, jako „narzędziu wzrostu gospodarczego". "Włochy opowiadają się za tym, aby w niezbyt odległej perspektywie nadeszła pora euroobligacji i wszystkich inicjatyw, które wzmocnią przygotowania do korzystnych inwestycji” - oświadczył.

Komentarze Montiego pomogły francuskim obligacjom. Rentowność francuskich 10-letnich obligacji spadła w piątek przed południem do  2,422 proc. - najniższego poziomu w historii. Z 22-miesięcznego minimum odbiła się natomiast euro.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan wyniósł w maju 79,3 pkt., wobec 76,4 pkt. zanotowanych w kwietniu - podano w końcowym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 77,6 pkt.

Bank inwestycyjny Morgan Stanley, jeden z trzech, które wprowadziły na giełdę portal społecznościowy Facebook, wypłaci odszkodowania tym klientom, którzy przepłacili za akcje spółki, bo nie zostali na czas poinformowani o ryzyku związanym z ich kupnem. Informację taką podała agencja Associated Press, powołując się na anonimowe źródło w samym banku.

Według informatora, Morgan Stanley obecnie dokonuje rewizji zamówień od klientów detalicznych na akcje Facebooka i wypłaci wyrównanie tym z  nim, którzy przepłacili za nie, bo nie zostali w pełni poinformowani.

Facebook zadebiutował w piątek w Nowym Jorku na pozagiełdowym rynku nowych technologii Nasdaq. Długo wyczekiwany debiut portalu okazał się jednak dużym rozczarowaniem - cena akcji sukcesywnie spadała. Morgan Stanley oraz dwa inne, duże banki inwestycyjne JPMorgan Chase i  Goldman Sachs oskarżane są o to, że obniżywszy pespektywy dla  Facebooka, poinformowały o tym tylko największych inwestorów. Ci, którzy nie zostali ostrzeżeni, złożyli zbiorowe pozwy, uznając, że zostali pokrzywdzeni z powodu nieudanego debiutu FB. Śledztwo w sprawie debiutu giełdowego portalu zapowiedziały dwa amerykańskie urzędy regulujące rynek giełdowy.

W piątek akcje Morgan Stanley lekko rosły, a Facebook znowu tracił, tym razem ponad 3 proc.

Ponad 15 proc. zniżkował VeriFone Systems po słabych wynikach kwartalnych i rozczarowujących prognozach na cały rok. W poniedziałek giełdy w Stanach Zjednoczonych będą nieczynne z powodu Memorial Day.

eb, pap