Trzecie miejsce w sobotnich kwalifikacjach zajął Niemiec Nico Rosberg, natomiast jego rodak, dwukrotny mistrz świata Sebastian Vettel wystartuje z dziewiątego miejsca. - Nie wiem co się działo, bolid skakał po torze jak zając - powiedział Vettel. Rosberg wykorzystał w wyścigu atut znajomości ulicznej trasy w Monte Carlo. Wychował się bowiem w księstwie Monaco.
Wenezuelczyk Pastor Maldonaldo (Williams-Renault) miał na szczęście niegroźną kolizję z Meksykaninem Sergio Perezem (Sauber-Ferrari), w wyniku której nałożono na niego karę w postaci przesunięcia o dziesięć pozycji na starcie. Przed rokiem Perez również w kwalifikacjach w Monte Carlo uległ poważnemu wypadkowi.
Powody do zadowolenia miał siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1, 43-letni Michael Schumacher, który powrócił na tor w 2010 roku. Po raz pierwszy od sześciu lat był najszybszy w kwalifikacjach.
zew, PAP