Tusk chciałby zastąpić... Błaszczykowskiego

Tusk chciałby zastąpić... Błaszczykowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jakub Błaszczykowski (fot. PAP/Leszek Szymański) 
- Spotkanie z premierem może wpłynąć na nas pozytywnie - ocenił piłkarz reprezentacji Polski Maciej Rybus. Donald Tusk spotkał się z zawodnikami w warszawskim hotelu Hyatt, który jest bazą kadry podczas Euro 2012. Szef rządu przyjechał do reprezentantów w towarzystwie byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego oraz prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorza Laty.
- Premier Tusk przywitał się z nami serdecznie i życzył powodzenia. Trochę razem pożartowaliśmy i pośmialiśmy się przy kawie. Na  przykład premier wspomniał, że chciałby zagrać na prawym skrzydle w  reprezentacji. Kuba Błaszczykowski odparł jednak, że to miejsce jest już przez niego zajęte. Atmosfera była bardzo przyjemna. Ta wizyta może wpłynąć na nas pozytywnie. Widać, że premier interesuje się futbolem. Przekazał nam w sposób treściwy kilka informacji. Mówił, że są wielkie oczekiwania, ale wszyscy w nas mocno wierzą. Jeszcze niedawno trochę krytycznie mówiono o kadrze, a teraz każdy nas wspiera - relacjonował Rybus.

- To było luźne i miłe spotkanie. Pan premier powiedział, żebyśmy po  prostu cieszyli się grą. Dodał, że spotkamy się w Gdańsku. Tam odbędzie się jeden z ćwierćfinałów, więc premier wierzy w nas i liczy, że  wyjdziemy z grupy - zaznaczył drugi bramkarz reprezentacji Przemysław Tytoń.

PAP, arb