Czy Szewczenko wystarczy na Szwecję? Ukraina rozpoczyna Euro

Czy Szewczenko wystarczy na Szwecję? Ukraina rozpoczyna Euro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraińcy o 20:45 rozpoczną Euro spotkaniem ze Szwedami (fot. EPA/FEHIIM DEMIR/PAP) 
Udział w piłkarskich mistrzostwach Europy rozpoczną 11 czerwca współgospodarze turnieju - Ukraińcy, którzy o godz. 20:45 w Kijowie zmierzą się ze Szwedami. Wcześniej, o godz. 18 w Doniecku, Francja zagra z Anglią.

Trener Ukraińców Oleg Błochin przyznał, że zna już jedenastkę, która rozpocznie mecz, ale nazwisk nie zdradził. Wszystko wskazuje jednak na to, że o miejsce w składzie nie powinni się martwić najbardziej doświadczeni i najstarsi w zespole - Anatolij Tymoszczuk oraz  Andrij Szewczenko. - Oni mają dać przykład i być na boisku przewodnikami młodszych kolegów, którzy czasem bardziej grają sercem niż głową - podkreślił Błochin. Ofensywny trójkąt uzupełni grający na co dzień w Rosji Andrej Woronin.

Z respektem o ukraińskim zespole wypowiadał się szkoleniowiec Szwedów Erik Hamren, który od swojej drużyny wymaga 90 minut pełnej koncentracji. - Czeka nasz ekstremalnie trudny mecz, bo rywalizować będą dwie wyrównane jedenastki. Nie pokusiłbym się o wskazanie faworyta -  podkreślił i dodał, że najbardziej liczy na Zlatana Ibrahimovica.

Tymczasem reprezentacja Francji do 31 w historii spotkania z Anglią przystąpi z  chęcią kontynuowania trwającej już 21 miesięcy serii meczów bez porażki. W tym czasie Francuzi nie przegrali żadnego z 21 meczów. Jednak bilans konfrontacji z rywalem zza miedzy "Trójkolorowi" mają wyjątkowo niekorzystny - z 30 meczów wygrali ledwie dziewięć, czterokrotnie zremisowali i doznali 21 porażek. Trener Francuzów, Laurent Blanc, broni się przed przypisywaniem jego zespołowi roli faworyta. - Reprezentacja Francji przystępuje do Euro z innymi ambicjami niż  Hiszpania czy Niemcy - podkreślił 46-letni szkoleniowiec. - Co więcej, nie jesteśmy nawet faworytem grupy. W gronie tych czterech drużyn wszystko może się zdarzyć - dodał.

Ostrożny w prognozach jest również prowadzący Anglików Roy Hodgson, którego najbardziej cieszy powrót do pełni sił Johna Terry'ego i Ashleya Cole'a. Hodgson nie będzie mógł skorzystać tylko z zawieszonego za kartki Wayne'a Rooneya. Anglików zabrakło na Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii. - Teraz wracamy i będziemy mogli się przekonać, gdzie jest nasze miejsce - zaznaczył Hodgson.

PAP, arb