Tusk: księży nie można zostawić na lodzie. Ruch Palikota: czy ma pan jaja?

Tusk: księży nie można zostawić na lodzie. Ruch Palikota: czy ma pan jaja?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
- Nie było i nie będzie intencją mojego rządu oraz PO taka zmiana finansowania Kościoła, której efektem miałoby być jego osłabienie, czy też atak na Kościół - powiedział premier Donald Tusk w Sejmie przed głosowaniami w sprawie projektów Ruchu Palikota i SLD likwidacji Funduszu Kościelnego.
Sejm odrzucił projekty Ruchu Palikota oraz SLD zakładające likwidację Funduszu Kościelnego bez wprowadzania w zamian innych form finansowania Kościołów z budżetu państwa. Głosowania poprzedziła burzliwa dyskusja.

Ruch Palikota: czy Tusk ma jaja?

Przed głosowaniem nad projektami Armand Ryfiński (Ruch Palikota), zwracając się do Tuska, mówił: "Panie premierze, chciałbym pana zapytać, czy pan ma jaja". Jak dodał, premier obiecywał w exposé likwidację Funduszu Kościelnego. - Ma pan dziś dwie niepowtarzalne szanse  - zaznaczył. Jarosław Zieliński (PiS) mówił zaś do premiera: "proszę oświadczyć, że pan jednak dąży do likwidacji Funduszu Kościelnego i pan podejmuje walkę z Kościołem".

Tusk: przywrócić poczucie elementarnej przyzwoitości

Premier podkreślił, że celem rządu jest "taka przebudowa systemu emerytalnego oraz finansowych relacji państwo-Kościół, aby przywrócić poczucie elementarnej przyzwoitości i transparencji w interesie państwa i Kościoła". Tusk wyjaśnił, że według obecnego prawa "zmiany dotyczące finansowania Kościoła, w tym likwidacja Funduszu Kościelnego, wymagają procedury uzgadniania tych stanowisk z Episkopatem w ramach komisji rządowo-kościelnej".

- Spokojna praca z Episkopatem przyniesie efekt, o jaki chodzi, czyli odłączenie niezdrowej finansowej pępowiny państwa od Kościoła z korzyścią dla Kościoła, wiernych i samego państwa - mówił Tusk.

"Nie można księży zostawić na lodzie"

- Nie jest także naszym zadaniem utrudniać, czy uniemożliwić utrzymanie tych wszystkich księży i zakonników, którzy nabyli uprawnienia emerytalne. Nie pozwolimy, aby jakakolwiek zmiana zagroziła stabilności wypłat świadczeń dzisiejszym emerytom kościelnym, nie można nikogo zostawić na lodzie, czy jest księdzem czy świeckim - zapewnił premier.

zew, PAP