Miller: lista zagrożonych? Brednie Kaczyńskiego. Może prezes PiS rozmawia z kotem?

Miller: lista zagrożonych? Brednie Kaczyńskiego. Może prezes PiS rozmawia z kotem?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Andrzej Hrechorowicz)
Leszek Miller nie wierzy, by istniała - jak twierdzi Jarosław Kaczyński - lista osób zagrożonych w Polsce, na której miał znajdować się gen. Sławomir Petelicki. – Mówienie, że gen. Petelicki był na jakiejś liście zagrożonych, to kolejna brednia pana Kaczyńskiego, wypowiedziana w jego stylu: ktoś coś powiedział, ale on nie może zdradzić szczegółów. Może to jego kot mu powiedział, że taka lista istnieje? - kpił Miller na antenie TVP Info.
16 czerwca znaleziono ciało gen. Sławomira Petelickiego z raną postrzałową głowy. Policja twierdzi, że twórca GROM-u najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Prezes PiS oświadczył, że - według jego wiedzy - gen. Petelicki był na "liście zagrożonych", którą miał mu przekazać informator (jego tożsamości prezes PiS nie może ujawnić). – Sama śmierć gen. Petelickiego była wstrząsająca, bo znałem go od wielu lat. To był twardy żołnierz i wydawał się odporny na ciosy. Ale każdy człowiek mam swoją granicę wytrzymałości – ocenił szef SLD.

TVP Info, arb