2002 rok jest o tyle szczególnym dla tygodnika, że przyznał nie jedną a dwie nagrody Człowieka Roku. Ludźmi Człowieka Roku wybiera dwóch polityków: polskiego i niemieckiego.
"Porwali Europę dla Europy. Ta gra słów oddaje istotę zasług dwóch polityków, którzy wywarli ogromny wpływ na życie Polaków i pozostałych Europejczyków" pisze Wprost o Ludziach Roku 2002 - Leszku Millerze i Günterze Verheugenie. Dla tego pierwszego, jest do już drugie wyróżnienie tygodnika.
"Europa była porywana od mitycznych czasów. Porywali ją wodzowie, dyktatorzy, ideolodzy i zbrodniarze. Wszyscy oni porywali przyszłość Europy. Po upadku komunizmu w 1989 r. za sprawą ludzi "Solidarności" Europa odzyskała szansę porwania wszystkich jej mieszkańców. Porwania dla przyszłości. Leszek Miller i Günter Verheugen porwali Europę dla Europy. Porwali Polskę do Europy. Dlatego redakcja "Wprost" przyznała im tytuł ludzi Człowieka Roku 2002" - czytamy.
Leszek Miller był wówczas przewodniczącym SLD i premierem Polski. Günter Verheugen to niemiecki polityk, komisarz Unii Europejskiej do spraw Rozszerzania Unii. W okresie, w którym Polska starała się o przystąpienie do UE, bardzo często kontaktował się z polskimi politykami.
"Europa była porywana od mitycznych czasów. Porywali ją wodzowie, dyktatorzy, ideolodzy i zbrodniarze. Wszyscy oni porywali przyszłość Europy. Po upadku komunizmu w 1989 r. za sprawą ludzi "Solidarności" Europa odzyskała szansę porwania wszystkich jej mieszkańców. Porwania dla przyszłości. Leszek Miller i Günter Verheugen porwali Europę dla Europy. Porwali Polskę do Europy. Dlatego redakcja "Wprost" przyznała im tytuł ludzi Człowieka Roku 2002" - czytamy.
Leszek Miller był wówczas przewodniczącym SLD i premierem Polski. Günter Verheugen to niemiecki polityk, komisarz Unii Europejskiej do spraw Rozszerzania Unii. W okresie, w którym Polska starała się o przystąpienie do UE, bardzo często kontaktował się z polskimi politykami.