Rząd niepokoi i lekarzy i pacjentów

Rząd niepokoi i lekarzy i pacjentów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Porozumieniu 1 Czerwca: pacjenci nie powinni wyręczać Ministerstwa Zdrowia,fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Spór Ministerstwa Zdrowia i NFZ ze środowiskiem lekarskim, dotyczący umów na leki refundowane może spowodować kolejne ograniczenie w dostępie do leków refundowanych - uważają pacjenci, rodziny chorych i lekarze zrzeszeni w Porozumieniu 1 Czerwca.
Organizacje pacjenckie współpracujące w ramach Porozumienia wyraziły obawy, że "problem z receptami wypisywanymi z odpłatnością 100 proc. może dotknąć szeroką grupę pacjentów" podobnie, jak było po 1 stycznia 2012 r., podczas protestu "pieczątkowego". Z kolei organizacje lekarskie są zaniepokojone "trwającym przez pół roku i nierozwiązanym dotychczas problemem umów" oraz wrogością, z jaką resort traktuje środowisko medyków.

Porozumienie nie podziela opinii resortu zdrowia oraz Rzecznika Praw Pacjenta, którzy - według organizacji - marginalizują problem ewentualnego protestu, twierdząc, że dotyczy on tylko niewielkiej grupy chorych korzystających z prywatnych porad lekarskich. Autorzy stanowiska zwrócili uwagę, że w Polsce dostęp do lekarzy specjalistów jest tak reglamentowany, że każdy przewlekle chory musi korzystać z porad prywatnych.

"Pacjenci nie powinni wyręczać Ministerstwa Zdrowia"

Według Porozumienia "to nie pacjenci powinni wyręczać Ministerstwo Zdrowia, dochodząc swoich konstytucyjnych praw do refundacji leków od lekarzy w sądach". "To Ministerstwo Zdrowia jest odpowiedzialne za regulowanie dostępu do leków, którego celem jest kreowanie dobrej i skutecznej ochrony zdrowia pacjentom, a nie szukanie w systemie oszczędności poprzez tworzenie pacjentom barier w pozyskaniu refundacji i generowanie zysków z tytułu kar i kontroli preskrypcji" - podkreślono w stanowisku.

Pacjenci skupieni wokół Porozumienia wyrazili zrozumienie dla lekarzy, którzy ich zdaniem znaleźli się w trudnej sytuacji, ponieważ gdy wypiszą receptę refundowaną, grożą im kary z NFZ, a gdy nierefundowaną - kary Rzecznika Praw Pacjenta. "Stawianie lekarzy w sytuacji konfliktu interesów nie jest z korzyścią dla pacjentów" - dodali. Porozumienie zapowiedziało, że chcąc chronić w tym sporze interesy pacjentów, wyda dokładną instrukcję, jak postępować, aby odzyskać należną refundację z NFZ, jeżeli dojdzie do protestu lekarzy i od 1 lipca będą oni wypisywać tylko recepty na 100 proc. odpłatności.

Kontrowersyjny zapis w umowach z NFZ

Naczelna Rada Lekarska zaapelowała 22 czerwca, by od 1 lipca lekarze wypisywali pełnopłatne recepty na leki refundowane. Powodem protestu jest zapis zawarty w umowach z NFZ o karach dla lekarzy prowadzących prywatne praktyki za błędnie wypisane recepty. Wzór umowy określił w zarządzeniu z 30 kwietnia były już prezes NFZ Jacek Paszkiewicz.

Ministerstwo Zdrowia kilkakrotnie zapewniało, że temat zmiany zarządzenia w sprawie umów będzie podjęty po wyborze nowego prezesa NFZ. W poniedziałek zgłoszoną przez ministra zdrowia kandydaturę obecnej wiceminister zdrowia Agnieszki Pachciarz na prezesa NFZ pozytywnie zaopiniowała Rada Funduszu. Do premiera trafił już wniosek o powołanie Pachciarz na to stanowisko.

O odstąpienie od protestu zaapelowała Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska. W przypadku kłopotów z receptą zaleciła powiadamianie o tym dyrektorów szpitali czy przychodni lub swoje biuro. Wyjaśniła, że NFZ może nałożyć karę na placówki, które nie wywiązują się z kontraktu - do wysokości 2 proc. wartości tej umowy, a Rzecznik zaś może wszczynać postępowania wyjaśniające w przypadku stwierdzenia naruszenia zbiorowych praw pacjenta i karać finansowo.

Porozumienie 1 Czerwca - jak samo siebie określa - to inicjatywa obywatelska, będąca odpowiedzią na systematyczne ograniczanie dostępu do leczenia finansowanego ze składek płaconych przez nas - podatników - na zdrowie. Porozumienie tworzą obywatele, pacjenci, opiekunowie chorych, lekarze, osoby niepełnosprawne, a popierają i wspierają organizacje pacjenckie, lekarskie, towarzystwa naukowe, portale internetowe i media. 1 czerwca zorganizowali protest przed resortem zdrowia przeciwko złym - ich zdaniem - decyzjom urzędników, które mają wpływ na sposób leczenia pacjentów w Polsce.

sjk, PAP