"Politycy się kłócą, zamiast tworzyć prawo. A obywatele cierpią"

"Politycy się kłócą, zamiast tworzyć prawo. A obywatele cierpią"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sposób stanowienia prawa w Polsce i jego jakość stale się pogarsza, przez co ludzie ponoszą krzywdę - ubolewa rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”. - Ale czy w parlamencie to kogoś naprawdę obchodzi? - pyta rozmówczyni gazety. – Zbyt wielu jego członków zajmuje się dzisiaj tylko konfliktem politycznym, zamiast skupić się na rzetelnej pracy - dodaje.
Lipowicz twierdzi, że według jej wiedzy na koniec 2011 roku brakowało około 130 rozporządzeń wykonawczych do aktów nadrzędnych, przez co niektóre przepisy ustawowe nie mogą działać. Rzecznik dodaje, że ministrowie zmieniają się tak często, iż wśród pracowników resortów pojawia się poczucie bezkarności na zasadzie: i tak będzie na ministra.

Tymczasem - jak zaznacza Lipowicz - można wykazać konkretne szkody: społeczne, gospodarcze, które wynikły z tego, że w danej sprawie nie wydano rozporządzenia. - Płacimy za to wszyscy. Podobnie jak za przygotowanie złego aktu prawnego - podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich.