Mapa, kompas i dezorientacja

Mapa, kompas i dezorientacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
W biegu na orientację zawodnikowi pomagają mapa, kompas oraz dobra kondycja. Ta sympatyczna dyscyplina sportowa, wymyślona w XIX w. przez majora Ernsta Killandera, jest metaforą życia człowieka. Żeby dobiec do mety i osiągnąć sukces, każdy z nas potrzebuje mapy, kompasu i dobrej kondycji. Problem w tym, że na co dzień używamy różnych map życiowych, a i meta dla każdego znaczy co innego.
Media objaśniają nam świat i to, co się wokół dzieje. Są niczym mapa i kompas po wybojach cywilizacji. Wydawałoby się, że wystarczy przeczytać gazety i człowiek stanie się mądry, światły i zorientowany. Nic bardziej mylnego! Czytając niektóre gazety, głupiejemy i wpadamy w dezorientację większą niż gołąb pocztowy po wypaleniu skręta. Weźmy choćby lekturę ostatniego numeru „Gazety Polskiej”. Czytając ten poczytny w kręgach gorących patriotów tygodnik, można ulec nie tylko patriotycznemu oburzeniu na dzisiejszą Polskę, ale także, niestety, bolesnej dezorientacji, a nawet ideologicznej schizofrenii.
Więcej możesz przeczytać w 27/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.