Gra na językach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraińska Rada Najwyższa z zaskoczenia przyjęła nowe prawo językowe, które może uśmiercić język ukraiński w sferze publicznej. Komentatorzy twierdzą, że to początek największego kryzysu politycznego na Ukrainie od wybuchu pomarańczowej rewolucji.
Poznajcie piękno tej gry – wiceprzewodniczący Partii Regionów Michaił Czeczetow zabrzmiał jak z reklamy NBA: – Dali się ograć jak małe kotki.

We wtorkowe popołudnie 3 lipca za kotki robili posłowie ukraińskiej opozycji. Wielu z nich wyszło już z sali obrad Rady Najwyższej, gdy rozpoczęła się gra. Na miejscu nie było nawet przewodniczącego parlamentu Wołodymyra Łytwyna. Do zastępującego go komunisty Adama Martyniuka podeszło kilku deputowanych koalicji. Mądrzejsi o doświadczenia z poprzedniego „meczu”, gdy podczas pierwszego czytania ustawy językowej bohater opozycji Andriej Parubyj rzucił się na prowadzącego obrady Łytwyna i wyrwał mu mikrofon, tym razem obrońcy z koalicji ustawili szczelny blok. Wtedy Martyniuk poddał pod głosowanie projekt ustawy. Przy pustkach w ławach opozycji nowe prawo zostało przyjęte.
Więcej możesz przeczytać w 28/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.