Bogaci bez pracy. W krajach OECD nie ma zajęcia dla 47 milionów osób

Bogaci bez pracy. W krajach OECD nie ma zajęcia dla 47 milionów osób

Dodano:   /  Zmieniono: 
47 milionów osób nie może znaleźć dla siebie zajęcia w UE (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Do końca 2013 r. średnia stopa bezrobocia w krajach OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - skupiająca 34 wysoko rozwinięte i demokratyczne państwa) spadnie tylko nieznacznie: z obecnych 7,9 proc. do 7,7 proc. – czytamy w raporcie organizacji na temat zatrudnienia Employment Outlook 2012.
W raporcie podkreśla się, że w maju 2012 r. bezrobocie w strefie euro osiągnęło nienotowany wcześniej poziom 11,1 proc. Żeby wrócić do poziomu sprzed kryzysu, w krajach członkowskich OECD trzeba stworzyć 14 mln miejsc pracy – zaznacza dokument, przypominając, że obecnie bez pracy jest tam 47 mln osób. OECD ocenia też, że kryzys na rynku zatrudnienia najmocniej dotknął ludzi młodych oraz niskowykwalifikowanych pracowników. „Co więcej, tworzenie miejsc pracy w czasie słabego ożywienia z ostatnich dwóch lat koncentrowało się na umowach na czas określony, ponieważ wiele firm niechętnie zatrudnia pracowników na czas nieokreślony w dzisiejszym, niepewnym otoczeniu gospodarczym” – stwierdza raport.

– Obecne pogorszenie się prognoz ekonomicznych to bardzo zła wiadomość dla rynku pracy. Niezbędne jest użycie przez rządy wszelkich możliwych środków, by pomóc ludziom poszukującym pracy, przede wszystkim młodym. Trzeba usuwać bariery blokujące tworzenie miejsc pracy i inwestycje w edukację i podnoszenie kwalifikacji. Niezbędne jest wdrożenie najbardziej opłacalnych działań. Najbardziej zagrożeni długofalowymi skutkami obecnej sytuacji są młodzi – powiedział, prezentując w Paryżu raport, sekretarz generalny OECD Angel Gurria. Jego zdaniem koszty społeczne kryzysu są olbrzymie, a pomoc dla dużej liczby bezrobotnych jest coraz trudniejsza. Gurria zwrócił uwagę, że bezrobocie wśród młodych niewiele się zmieniło w ciągu ostatniego roku i dalej wynosi od ok. 8 proc. w Niemczech po ponad 50 proc. w Grecji i Hiszpanii. Z kolei dane o długoterminowych bezrobotnych wskazują, że coraz więcej ludzi trwale wypada z rynku pracy. – Musimy za wszelką cenę uniknąć ryzyka stracenia całego pokolenia – podkreślił Gurria.

mns

Więcej artykułów i komentarzy znajdziecie na stronie businesstoday.pl oraz w codziennym newsletterze BusinessToday.