Niesiołowski: będziemy odpowiadać przed Bogiem, nie przed Piechą

Niesiołowski: będziemy odpowiadać przed Bogiem, nie przed Piechą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- W PO przeważa pogląd, by z klubu wyszedł jeden projekt w sprawie in vitro – przyznał poseł tej partii Stefan Niesiołowski. – Tusk naciskał, by podjąć w końcu decyzję – dodał.
W PO powstały dwa projekty dotyczące in vitro. Małgorzata Kidawa Błońska proponuje udostępnienie metody dla samotnych kobiet i par małżeńskich. W jej projekcie zezwala się także na mrożenie zarodków. Projekt Jarosława Gowina jest bardziej restrykcyjny. Metoda in vitro byłaby dostępna tylko dla małżeństw. Nie dopuszcza on także wytwarzania zarodków nadliczbowych i ich mrożenia.

Stefan Niesiołowski przyznał, że w klubie pojawiły się dwie opinie: żeby opracować jeden projekt lub w ogóle nie głosować w tej sprawie (co oznaczałoby, że z klubu wyjdą dwa projekty). - Donald Tusk stwierdził, że oba projekty PO są konserwatywne w stosunku do obecnego stanu – relacjonował Niesiołowski. - Projekty PO wydają się liberalne tylko na tle radykalnych propozycji PiS. Będziemy odpowiadać przed panem Bogiem, a nie przed panem Piechą. Projekt, który każe lekarzy jest skandalem – ocenił Stefan Niesiołowski odnosząc się do projektu przedstawionego przez Prawo i Sprawiedliwość. Później w Radiu Zet Niesiołowski dodał, że "posłowie nie tworzą prawa wyłącznie dla katolików". - Prawo ustanawiamy dla wszystkich - przekonywał.

- Największa trudność to kwestia mrożenia zarodków. To ma medyczne konsekwencje, bo nie wszyscy zdają sobie sprawę, że zakaz mrożenia zarodków oznacza, że ten bolesny, dramatyczny dla wielu kobiet zabieg byłby znacznie mniej skuteczny – podkreślił Niesiołowski. Dodał, że dla PO „szalenie niewygodne” byłoby, gdyby z klubu PO wyszły dwa różne projekty. - Z Platformy Obywatelskiej powinien wyjść jeden, wspólny projekt. To jest trudne, ale być może możliwe, bo w tym kierunku szła ta dyskusja i do tego zachęcał premier – podsumował były wicemarszałek Sejmu.

9 lipca prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zaapelował, by stworzyć "okrągły stół" w sprawie in vitro. Niesiołowski nazwał tą propozycję "absurdalną, chamską i bezczelną". – Kaczyński wyznacza, kto ma przy tym stole zasiąść. Jak można powiedzieć: okrągły stół, ale tylko dla Gowina? – oburzał się Niesiołowski.

ja, Program Pierwszy Polskiego Radia, Radio Zet