PO będzie bardziej prawicowa?

PO będzie bardziej prawicowa?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Frakcja konserwatywna wewnątrz Platformy przybiera na znaczeniu. Wyjazdowe spotkanie posłów w Jachrance pokazało ich determinację w walce przeciw projektom światopoglądowym - ustaliła "Rzeczpospolita".
Stefan Niesiołowski w Jachrance zaapelował o kary finansowe za złamanie dyscypliny partyjnej także w głosowaniach nad ustawami światopoglądowymi. W odpowiedzi konserwatywny poseł John Godson otwarcie zapowiedział, że jeśli zostanie zmuszony do głosowania wbrew swoim poglądom, opuści partię. - Różnorodność zawsze była siłą Platformy - mówi Godson.

Znaczące było także to, że poza Godsonem pomysł skrytykowali też partyjni liderzy, m. in. wiceprzewodnicząca partii Hanna Gronkiewicz-Waltz czy minister finansów Jacek Rostowski. Podkreślali oni, że wolność sumienia była dotąd największą wartością Platformy.

Zdaniem dr Rafała Chwedoruka silna frakcja konserwatywna jest dziś Tuskowi potrzebna. - To sygnał dla bardziej prawicowych wyborców. Zwłaszcza że kwestie in vitro czy związków partnerskich nie są dla elektoratu PO kluczowe, więc można nimi grać. Spoiwem wyborców PO pozostają kwestie rynkowe - podkreśla Chwedoruk.