Ostre strzelanie w Warszawie. Legia deklasuje Metalurgs 5:1

Ostre strzelanie w Warszawie. Legia deklasuje Metalurgs 5:1

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Saganowski przy piłce (fot. PAP/Leszek Szymański)
Legia Warszawa bez większych trudności ograła Metalurgs Lipawę aż 5:1 (2:1) w rewanżowym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Bohaterem meczu został Marek Saganowski, który w swoim pierwszym meczu po powrocie na Łazienkowską strzelił hat-tricka. Pozostałe bramki dla Legii zdobyli Janusz Gol oraz Michał Żyro. Honorowe trafienie dla Metalurgsa zanotował Vladimirs Kamess.

Przed spotkaniem z łotewskim zespołem trener Legii Jan Urban zapowiadał efektowną grę i przede wszystkim pewne zwycięstwo. Był to dla niego pierwszy mecz przy Łazienkowskiej w roli szkoleniowca gospodarzy od dwóch i pół roku. Trener dotrzymał słowa ponieważ jego podopieczni mieli zdecydowaną przewagę i przez całe spotkanie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. 

Powrót na Łazienkowską świetnie wyszedł Saganowskiemu, który wystąpił w barwach Legii w Warszawie po siedmiu latach. 34-letni napastnik już w piątej minucie trafił do bramki głową, a przed przerwą zmienił kierunek lotu piłki po strzale Jakuba Wawrzyniaka i piłka również trafiła do siatki. W końcówce spotkania dołożył trzeciego gola.

Gospodarze od początku dominowali na boisku, ale nie potrafili wykorzystać stwarzanych przez siebie sytuacji. W 19 minucie Michał Kucharczyk nieskutecznie lobował bramkarza w sytuacji sam na sam. Wcześniej podobne okazje mieli Jakub Kosecki i Miroslav Radovic. Natomiast ozdobą meczu mogła być bramka Saganowskiego, ale piłka po jego strzale piętą minimalnie minęła słupek. Tuż przed przerwą gospodarze zupełnie nieoczekiwanie stracili gola. Nie miało to jednak wpływu na dalsze losy rywalizacji, ponieważ 10 minut po zmianie stron czerwoną kartką ukarany został Genadijs Solonicins za brutalny faul na Koseckim. Dwie minuty później strzałem z pola karnego wynik podwyższył Janusz Gol. Niezwykle efektowne wejście na boisko miał z kolei Michał Żyro, który kilkanaście sekund później pokonał bramkarza gości bezpośrednio z rzutu wolnego. Wynik spotkania na 5:1 ustalił Saganowski.

W trzeciej rundzie kwalifikacji Legia zagra z SV Ried. Pierwszy mecz odbędzie się w Austrii 2 sierpnia, a tydzień później rozegrany zostanie rewanż w Warszawie.

Relacja NA ŻYWO:

93 min. Koniec! Zasłużona wygrana warszawskiej drużyny.


92 min. Savalnieks z wolnego strzela tuż nad bramką. Niezłe uderzenie.

91 min. Głupi błąd Koseckiego - Legionista ratuje się faulem i otrzymuje żółtą kartkę. Szkoda - to może być problem w dalszych fazach LE.

90 min. Mecz potrwa 3 minuty dłużej.

89 min. Radović nie widzi kolegów - koniecznie chce strzelić bramkę. Po zamieszaniu w polu karnym znowu strzela z ostrego kąta i znowu Dorosevs broni.

88 min. Kaunieks zmienia Baguzisa.

87 min. Radović samolubnie! Dostał doskonałe podanie od Koseckiego i wybiegł sam na sam z bramkarzem. Ponieważ strzelał z dość ostrego kąta uderzył prosto w Dorosevsa - a mógł wystawić biegnącemu po jego lewej Saganowskiemu, który bez kłopotów strzeliłby czwartego gola do pustej siatki.

84 min. Ale się machnął jeden z łotewskich obrońców - totalnie zaskoczony Saganowski źle przyjął piłkę na piątym metrze.

81 min. Flaksis zmienia Leliugę.

79 min. GOOL! Saganowski wraca na Łazienkowską i zaczyna od hattricka! Dośrodkowanie Wawrzyniaka z lewej strony boiska i strzał głową na krótki słupek. Dodajmy, że to druga asysta obrońcy Legii.

78 min. Marko Suler debiutuje w Legii - zmienia Michała Żewłakowa. Kapitan przekazuje opaskę Radoviciowi.

76 min. Wawrzyniak jak środkowy napastnik - strzela niestety w boczną siatkę.

73 min. Bezsensowna żółta kartka dla Jędrzejczyka za przepychanki.

70 min. Kosecki z ostrego kąta prosto w słupek! Piłka wraca do młodego Legionisty, który zachowuje zimną krew i od razu dośrodkowuje. Saganowski szczupakiem strzela tuż obok bramki.

69 min. Radović technicznie jak profesor - z 20 metrów strzela niemal w okienko. Dorosevs z ledwością wybija piłkę.

67 min. Zmiana w Metalurgsie - Afanasjevs schodzi, a wchodzi Sadcins.

67 min. Ależ kontra Koseckiego - co za prędkość! Młody piłkarz przebiegł przez całe boisko i sprzed szesnastki dograł do Saganowskiego - trochę za późno i trochę za bardzo przed piłkarza. Napastnik Legii nie oddał czystego strzału.

64 min. Zmiana - Dominik Furman zastępuje Daniela Łukasika. Urban bez kompleksów stawia na warszawską młodzież.

62 min. GOOL! Michał Żyro! Atomowe wejście Legionisty! 4:1! Pomocnik Legii przymierzył z rzutu wolnego i idealnie zmieścił piłkę w bramce! Klasowy strzał lewą nogą.


61 min. Faul na Radoviciu i rzut wolny z 20 metrów. Kucharczyk opuszcza boisko - zmienia go Michał Żyro.

60 min. Kucharczyk opuszcza boisko - zmienia go Michał Żyro.

56 min. GOOOL! JANUSZ GOL! Kosecki pobiegł do - wydawałoby się - straconej piłki, wycofał spod linii końcowej do Janusza Gola a ten huknął z siedmiu metrów i z pierwszej piłki pod poprzeczkę!


55 min. Deja vu? Wynik znajomy, a Metalurgs znowu skończy mecz maksymalnie w dziesiątkę. Solonicins uderzył mocno w powietrzu Kucharczyka w twarz i dostał czerwoną kartkę.

52 min. Żewłakow myli się w polu karnym i traci piłkę w walce z Kamessem. Na szczęście był asekurowany.

48 min. Danijel Ljuboja w wyśmienitym humorze - czaruje na trybunach trzy młode kibicki Legii Warszawa.

46 min. Gramy - oba zespoły bez zmian. W pierwszej połowie 13:1 w strzałach dla Legii... W tym 7:1 w celnych.

II połowa:

45+1 min. Koniec, to był gol do szatni. Na Łazienkowską wracamy za kwadrans.

45+1 min. GOL METALURGSA! Co za żenujące zachowanie warszawskiej defensywy. Znowu gol od razu po pierwszym strzale Łotyszy. Vladimirs Kamess wchodzi w szesnastkę gospodarzy jak nóż w masło i przy biernym zachowaniu Legionistów mija Kuciaka i pakuje piłkę do siatki.


44 min. Dla odmiany - akcja Metalurgsa. Dośrodkowanie Savalnieksa wylatuje jednak za boisko.

42 min. Hmizs z pełną premedytacją zatrzymuje piłkę ręką. To powinna być żółta kartka - i to już jego druga w tym meczu! Sędzia jest bardzo łaskawy.

39 min. GOOL! Marek Saganowski po razu drugi! Przypadkowy gol napastnika - z dystansu uderzał Wawrzyniak, który trafił prosto... w stopę "Sagana". Piłka po rykoszecie przelobowała Dorosevsa. Wcześniej w narożnika świetna klepka Jędrzejczyka z Kucharczykiem.


38 min. Z rzutu wolnego po faulu na Saganowskim strzela... Żewłakow. Niestety, fatalnie.

36 min. Metalurgs cofnięty, Legia w ataku pozycyjnym.

32 min. Zaskakujący strzał Kucharczyka z dystansu - Dorosevs z kłopotami wybija piłkę.

32 min. Po rzucie wolnym głową tym razem strzela głową Gol - Dorosevs broni.

31 min. Hmizs ukarany żółtą kartką za faul taktyczny.

29 min. Saganowski znowu myli się o centymetry! Tym razem strzelał głową po dośrodkowaniu Radovicia z rzutu wolnego. Znów piłka minęła o włos lewy słupek.

27 min. Saganowski o włos do drugiej bramki! Gol zagrał do Jędrzejczyka, a ten spod linii końcowej zagrał do ustawionego na piątym metrze Saganowskiego. Napastnik chciał efektownie oszukać Dorosevsa i uderzył piętą - o włos od lewego słupka bramki! Golkiper Metalurgsa nawet nie zareagował. Ależ byłby piękny gol!

25 min. Świetne zagranie Koseckiego w pole karne do wbiegającego Saganowskiego, ale przecina je... źle ustawiony Kucharczyk.

23 min. Jeżeli Legia awansuje, w trzeciej rundzie eliminacji zmierzy się z austriackim SV Ried.


22 min. Mocny strzał - ale prosto w jednego z Łotyszy.

21 min. Ofensywne wejście Wawrzyniaka zatrzymane przez Łotyszy bez konsekwencji - tylko rzut wolny.

19 min. Kucharczyk marnuje setkę! Łukasik świetnie zagrał ze środka boiska za linię obrony, a jego kolega z zespołu sam na sam nie potrafił pokonać Dorosevsa.

16 min. Legia przejmuje piłkę w środkowej strefie boiska i rusza z kontratakiem. Piłkę otrzymał Kosecki, ale Dorosevs w porę wyszedł z bramki i młody Legionista trafił prosto w golkipera.

12 min. I znowu Saganowski. Strzał z pierwszej piłki z 25 metrów. Celnie i po ziemi, ale za lekko - Dorosevs broni.

11. min Kucharczyk efektownie kiwa na prawej flance. Kończy się jednak na rzucie rożnym. Strzela głową znowu Saganowski! Niestety, nie w bramkę.

7 min. Kolejna szansa Saganowskiego - tym razem nowy-stary napastnik Legii przestrzelił.

4 min. GOOOL! SAGANOWSKI! Co za powrót piłkarza na Łazienkowską! Dośrodkowanie z rzutu rożnego i doskonały strzał głową.


3 min. Błąd Żewłakowa w przyjęciu i okazja do wyjścia sam na sam z Kuciakiem dla Afanasjevsa. Piłkarz uwikłał się jednak w drybling i do szesnastki zdążyła wrócić warszawska drużyna.

1. Gramy!

Składy:

Legia Warszawa: Kuciak - Jędrzejczyk, Wawrzyniak, Żewłakow, Astiz - Łukasik, Kucharczyk, Kosecki, Radović, Gol - Saganowski

Metalurgs Lipawa: Dorosevs - Kamess, Baguzis, Mezs, Tamosauskas - Leliuga, Savalnieks, Hmizs, Mihadjuks, Afanasjevs - Solonicins

Przed meczem:


Bramkowy remis na wyjeździe w nieco lepszej sytuacji stawia polski klub. Legia powinna jednak pierwsze spotkanie na Łotwie gładko wygrać - mimo to piłkarze trenera Urbana nie potrafili tego dokonać. Legioniści popełniali proste błędy i w efekcie stracili dwie bramki po... dwóch celnych strzałach Metalurgsa. Legia dwukrotnie obejmowała prowadzenie w meczu, ale nie potrafiła go utrzymać.

Trener Urban wierzy jednak, że dzisiaj jego zespół w końcu pokaże, że jest drużyną po prostu lepszą. Metalurgsa nie wolno mimo wszystko zlekceważyć. Dlaczego? - We wtorek Red Bull Salzburg odpadł z Ligi Mistrzów w starciu z Dudelange z Luksemburga. Musimy o tym pamiętać. Nie wyobrażam sobie, że nie wyeliminujemy Metalurgsa, ale te słowa musimy potwierdzić na boisku - wyjaśnił Urban. - Chcemy wygrać i to wysoko. Kibice, którzy przyjdą na mecz, będą oczekiwać ładnej gry - dodał.

Legionistom oprócz własnego stadionu pomogą dzisiaj również problemy kadrowe Metalurgsa. Łotysze stracili swojego najlepszego piłkarza, Oskarsa Klavę. Zawodnik wybrał grę w azerskim AZAL Baku. Za czerwoną kartkę sprzed tygodnia nie zagra z kolei Dzintars Zirnis. Skład, w którym wystąpi łotewska drużyna, jest więc na razie wielką niewiadomą.

W przypadku awansu stołeczna drużyna w kolejnej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu rozegranego pomiędzy SV Ried i Szachtiorem Soligorsk. Pierwsze spotkanie tych zespołów zakończyło się remisem 1:1.

Piotr Rodzik