PSL: PO powinno zaakceptować Kalembę, jeśli chce spokojnych wakacji

PSL: PO powinno zaakceptować Kalembę, jeśli chce spokojnych wakacji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jan Bury (fot. PAP/Tomasz Gzell) 
Waldemar Pawlak nie chciał powiedzieć co stanie się w przypadku, gdyby premier Donald Tusk nie zaakceptował zgłoszonej przez PSL kandydatury Stanisława Kalemby na ministra rolnictwa. - Nie traćcie ducha, zachowajcie życzliwość dla pana posła - apelował.

Relacjonując spotkanie kandydata na ministra rolnictwa z premierem Pawlak podkreślił, że Kalemba przedstawił Tuskowi propozycję "posprzątania i uporządkowania spraw", a także "wyprostowania tej trudnej sytuacji" w agencjach i spółkach wokół resortu rolnictwa.

Odnosząc się do krytycznych komentarzy dotyczących Kalemby ze strony posłów PO szef ludowców ocenił, że gdyby słuchali oni od czasu do czasu krytycznych głosów Kalemby, nie "byłby tego >gipsu<, który odbija się złym echem na wszystkich, którzy pracowali w spółach, szczególnie zależnych od ARR". Pytany o relacje w koalicji powiedział, że "są to niełatwe sprawy, ale trzeba umieć rozdzielać relacje państwowe od osobistych".

Szef klubu Stronnictwa Jan Bury przekonywał natomiast, że należy dać szanse premierowi i kolegom z PO, aby mogli przedyskutować kandydaturę posła PSL. Jego zdaniem szef rządu chce omówić tę sprawę, bo nie chce, żeby było jakieś zaskoczenie w jego partii w kwestii nowego ministra. Bury twierdził również, że PSL nie musi przygotowywać scenariusza awaryjnego, bo Kalemba ma wszystkie cechy potrzebne, by objąć tekę szefa resortu rolnictwa. - Spełnia wszystkie kryteria. Jest posłem od wielu lat, pełni funkcję wiceszefa komisji rolnictwa. Gdzie szukać lepszego kandydata? - pytał Bury. Dodał, że "dla dobra koalicji, dla spokojnych wakacji" decyzja w sprawie Kalemby powinna być pozytywna, bo jest on kandydatem, który świetnie spełnia wymogi.

PAP, arb