Spokojnie na Woodstock. "To strefa miłości"

Spokojnie na Woodstock. "To strefa miłości"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tegoroczny Przystanek Woodstock przebiega spokojnie (fot. PAP/Lech Muszyński) 
Kończy się pierwszy dzień 18. Przystanku Woodstock, którego najważniejszym punktem była wizyta prezydentów Polski i Niemiec w Kostrzynie nad Odrą. Impreza, na której gościło 350 tys. osób, przebiega spokojnie.

Bronisław Komorowski i Joachim Gauck rozmawiali 2 sierpnia z młodzieżą w Akademii Sztuk Przepięknych (ASP), uczestniczyli też w oficjalnym otwarciu festiwalu. Ich spotkanie w Kostrzynie nad Odrą było "wspólnym pomysłem" po to: "abyśmy mogli razem zademonstrować nasze zainteresowanie i życzliwość dla procesu pojednania polsko-niemieckiego na gruncie przyjaźni, także i przyjaźni czysto muzycznej, festiwalowej młodych Niemców i młodych Polaków" - podkreślił Bronisław Komorowski.

Policja szacuje, że 2 sierpnia teren Przystanku Woodstock odwiedziło 350 tys. osób, a impreza przebiegała spokojnie. Rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny relacjonował, że zdarzyły się jedynie pojedyncze przypadki zgłoszenia zaginięcia czy kradzieży rzeczy osobistych, zatrzymano kilku pijanych kierowców; było też kilka osób pod wpływem marihuany. - Bo to jest strefa wolności, strefa miłości. Dzisiaj potwierdzili to najważniejsi obywatele Polski i Niemiec, prezydenci, którzy pokazali, że to bardzo ważne miejsce w Europie - podkreśliła marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak.

Przystanek Woodstock potrwa do 4 sierpnia. W tym czasie zaplanowano m.in. liczne koncerty polskich i zagranicznych zespołów oraz dyskusje i warsztaty w Akademii Sztuk Przepięknych. Przystanek Woodstock to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzyki rockowej. Od dziewięciu lat impreza odbywa się w Kostrzynie nad Odrą.

PAP, arb