Komorowski jest aktywny? Poseł PiS: jak już, to w złej sprawie

Komorowski jest aktywny? Poseł PiS: jak już, to w złej sprawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski, fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Rzuca się w oczy bardzo mała aktywność prezydenta, jeśli chodzi o politykę zarówno wewnętrzną, jak i międzynarodową. Zwłaszcza jeśli prezydenturę Komorowskiego porównamy z działalnością prezydenta Kaczyńskiego - ocenia pierwsze dwa lata prezydentury Bronisława Komorowskiego poseł PiS Jacek Sasin.
- Prezydent Kaczyński bardzo aktywnie uczestniczył w problemach wewnętrznych. Powołał Narodową Radę Rozwoju, powołał Radę ds. Wsi, zajmował swoje stanowisko w najważniejszych sprawach dotyczących chociażby demografii, służby zdrowia, kryzysu ekonomicznego, kwestii wejścia Polski do strefy euro. Tutaj takiej aktywności prezydenta Komorowskiego nie widać - wyjaśnia. - Jeśli nawet próbuje się w jakiś aktywny sposób zaangażować w jakiś proces, tak jak było np. przy ustawach emerytalnych, to widać było bardzo wyraźnie, że było to robione wyłącznie na pokaz, bo najpierw zapowiadał, że i tak podpisze ustawy, które rząd Donalda Tuska przegłosował w Sejmie, a potem robił konsultacje w tej sprawie - dodaje Sasin.

Twierdzi on, że Komorowski nie daje powodów do pochwał. - Jeśli już widać aktywność to - można powiedzieć - w złej sprawie. Bo np. niezwykle aktywnie prezydent Komorowski włączył się w sprawę ustawy o wolności zgromadzeń. Zaproponował swoją nowelizację, niezwykle krytykowaną nie tylko przez opozycję parlamentarną, ale również przez związki społeczne oraz stowarzyszenia zajmujące się prawami człowieka, również międzynarodowe. Więc tutaj - zamiast stać na straży konstytucji, wolności i praw obywatelskich - prezydent Komorowski postanowił działać wbrew temu - podkreśla poseł PiS.

Sasin przypomina też, że prezydent "nie zdobył się na jakąkolwiek krytykę działań rządu". - Nawet w takich sprawach, które budziły ogromną społeczną niechęć jak sprawa wieku emerytalnego - kończy polityk.

mp, niezalezna.pl