Miliony na trawie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łączna pula nagród dla uczestników turnieju w 2012 r. wyniesie ok. 16,1 mln funtów 123RF 
Wczoraj po raz 126. ruszył Wimbledon, trzeci w sezonie tenisowym turniej wielkoszlemowy. Na kortach londyńskiego All England and Lawn Tennis and Croquet Club wystartuje aż pięcioro Polaków: Agnieszka Radwańska, Urszula Radwańska, Sandra Zaniewska, Jerzy Janowicz oraz Łukasz Kubot, którzy powalczą o miliony.
Łączna pula nagród dla uczestników turnieju w 2012 r. wyniesie ok. 16,1 mln funtów. Zwycięzcy turnieju wimbledońskiego w singlu kobiet i mężczyzn otrzymają nagrodę w wysokości 1,15 mln funtów każdy, co w porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza wzrost premii o 4,5 proc. W kategorii singel mężczyzn tytułu będzie bronił serbski tenisista Novak Djoković, zaś w grze pojedynczej kobiet triumfatorka Wimbledonu 2011 Petra Kvitova.

Główną faworytką turnieju jest Maria Szarapowa, która obecnie jest w świetnej formie i przystępuje do turnieju jako nr 1. Faworytem wśród mężczyzn jest Novak Djoković.

Reprezentanci Polski mają szanse na gigantyczne premie. Główna nagroda w przeliczeniu na złotówki to ponad 6 mln. Każdy z naszych singlistów, który pójdzie w ślady Agnieszki Radwańskiej (wczoraj wygrała swój pierwszy mecz, o tym czytaj dalej), może zarobić 14,5 tys. funtów już w pierwszej rundzie, czyli ponad 76 tys. zł (aż o 26 proc. zwiększyła się premia za porażkę). Za przejście do ćwierćfinału nasi zawodnicy zainkasują 145 tys. funtów, czyli ok. 768,5 tys. zł. Biorąc pod uwagę obecny kurs złotego w stosunku do funta, awans do półfinału może uczynić z nich milionerów.

Niestety, historia pokazuje, że do tej pory nie udało się tego osiągnąć żadnemu polskiemu tenisiście. Najdalej zaszła Agnieszka Radwańska, która pięciokrotnie weszła do ćwierćfinału w turnieju wielkoszlemowym. Jej pierwsze starcie mamy już za sobą. Rozstawiona z nr. 3 Polka pokonała Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą i tym samym awansowała do drugiej rundy. Dalej gra także Jerzy Janowicz, z turniejem pożegnała się niestety Sandra Zaniewska.

Gdyby nie powiodło się singlistom, na szczęście mamy też deblistki i deblistów. Wśród mężczyzn do gry podwójnej zakwalifikowali się tylko Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski rozstawieni z nr. 3. W turnieju kobiecym wystąpią dwie polskie pary: Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska oraz siostry Radwańskie (awansowały do II rundy, gratulacje!).

Mistrz Wimbledonu w deblu (para) zarobi 260 tys. funtów, czyli prawie 1,4 mln zł. Widać zatem, że również w tej kategorii nastąpił wzrost premii w porównaniu z 2011 r. ? o 4 proc. Na samym starcie można uzyskać 5,5 tys. funtów, a za przejście do ćwierćfinału 32,5 tys. funtów. Występ w półfinale wyceniony jest na dwa razy więcej, bo aż na 65 tys. funtów.