Gruzini wybrali Marzenie

Gruzini wybrali Marzenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Gruzji trwa liczenie głosów po wyborach parlamentarnych (fot. EPA/IGOR KOVALENKO/PAP)
Opozycyjna koalicja Gruzińskie Marzenie zdobyła w wyborach parlamentarnych ok. 54 proc. głosów i wyprzedziła Zjednoczony Ruch Narodowy prezydenta Micheila Saakaszwilego - podała komisja wyborcza po przeliczeniu danych z 18,48 proc. lokali. Rządzące ugrupowanie otrzymało 41,5 proc. głosów. Media informowały, że frekwencja w wyborach wyniosła 61 proc.

Dane dotyczą na razie jedynie okręgów, w których obowiązuje proporcjonalna ordynacja wyborcza. Wyłonionych ma zostać w nich 77 deputowanych. Pozostałych 73 parlamentarzystów zostanie wybranych w jednomandatowych okręgach wyborczych - z tych okręgów nie ma dotychczas żadnych danych.

Centralna Komisja Wyborcza poinformowała 2 października, że w nocy miała problem z zamieszczaniem wyników na stronie internetowej z powodu cyberataku. Wyjaśnieniom takim nie dał wiary przedstawiciel Gruzińskiego Marzenia Dawid Zurabiszwili, który zarzucił komisji, że próbowała dać sobie więcej czasu na manipulacje. Z kolei Saakaszwili wieczorem 1 października twierdził, że jego ugrupowanie zdobyło większość głosów w okręgach jednomandatowych, zatem trzeba poczekać jeszcze na ostateczne wyniki. Tymczasem zwolennicy opozycyjnej koalicji już w nocy z 1 na 2 października manifestowali radość na ulicach Tbilisi.

Lider Gruzińskiego Marzenia miliarder Bidzina Iwaniszwili powiedział, że liczył na to, iż koalicja uzyska 100 miejsc w 150-osobowym parlamencie, ale "teraz widać, że uzyskaliśmy ok. 110 miejsc".

PAP, arb