Andrzej Biernat i John Godson to dwaj parlamentarzyści z Łódzkiego, którzy poparli radykalną nowelizację ustawy antyaborcyjnej autorstwa Solidarnej Polski. Godson kilka dni po głosowaniu oświadczył jednak, że zmienił zdanie w tej sprawie. Biernat pytany przez "Gazetę Wyborczą" o postawę kolegi odpowiada, że Godson "nie jest do końca mentalności słowiańskiej"
Sam Biernat tłumaczy, że poparł projekt Solidarnej Polski aby "wywołać dyskusję" na temat problemu aborcji. - Moje przekonania są rzeczywiście związane z linią konserwatywną. Brak dyskusji na ten temat nie daje stronie konserwatywnej szansy wyartykułowania poglądów - podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Szef PO w Łódzkiem deklaruje jednocześnie, że jeśli projekt wróci do Sejmu z komisji w niezmienionej formie wówczas "na pewno nie będzie głosował za nim".
- Chciałem wywołać dyskusję na temat aborcji, by pokazać, że są (w Polsce) ludzie o innej wrażliwości i poglądach - podsumowuje poseł PO.
"Gazeta Wyborcza", arb
- Chciałem wywołać dyskusję na temat aborcji, by pokazać, że są (w Polsce) ludzie o innej wrażliwości i poglądach - podsumowuje poseł PO.
"Gazeta Wyborcza", arb