Janowicz: chcę być w pierwszej dziesiątce na świecie

Janowicz: chcę być w pierwszej dziesiątce na świecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Janowicz (fot.Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Chciałem podziękować kibicom, swoim sponsorom, mojemu krajowi i rodzicom - powiedział w finale z Davidem Ferrerem Jerzy Janowicz. Paryska publiczność odpowiedziała brawami.
- Chciałem podziękować Davidowi Ferrerowi, bo zagrał wspaniały mecz. Mam nadzieję, że wkrótce będę w kolejnym finale i będę mógł się zrewanżować Davidowi - dodał Janowicz.

Ferrer przyjął wyzwanie Polaka. - Jesteś niezwykłym graczem. Wierzę, że wiele osiągniesz. Mam 30 lat, ale przyjmuję twoje wyzwanie - odpowiedział Hiszpan.

Janowicz wyeliminował znacznie wyżej notowanych rywali - przede wszystkim mistrza olimpijskiego i zwycięzcę tegorocznego US Open Andy'ego Murray'a (numer 3 na świecie), a także Janko Tipsarevicia (numer 9). Janowicz uległ jedynie Davidowi Ferrerowi. Polak przed turniejem był sklasyfikowany na 69 miejscu w rankingu. 5 listopada awansuje w okolice 30 pozycji.
 
- Moje życie w tym momencie się całkowicie zmieniło. Wciąż śnię. Potrzebuję paru dni, żeby dotarło do mnie to, co się wydarzyło. Ten turniej dał mi oczywiście wiele pewności siebie na nowy sezon. Marzę, żeby być w pierwszej dziesiątce na świecie. To mój cel - zapowiedział Janowicz.

ja, TVN24