Breivik się skarży. "Warunki są nieludzkie"

Breivik się skarży. "Warunki są nieludzkie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anders Breivik (fot. scibdcom)
Anders Behring Breivik napisał do władz skargę na "nieludzkie" warunki więzienne i "wpisany w system codzienny sadyzm". W liście na 27 stronach morderca z wyspy Utoya narzeka m.in. na hałas, mówiących kiepskim norweskim współwięźniów i konieczność ciągłego rozbierania się - podaje Wirtualna Polska cytując norweski dziennik VG.
W opinii Breivika warunki, w jakich przebywa są niezgodne z krajowymi i międzynarodowymi przepisami. Skazany przekonuje, że gdyby faktycznie ukrył coś między pośladkami, to funkcjonariusze zapewne już by to znaleźli podczas 800 poprzednich kontroli. "Może byłoby praktyczniej i mniej czasochłonnie, gdybym chodził nago, zamiast ciągle zdejmować ubranie?" – pisze morderca w skardze.

Breivik narzeka także na brak życia towarzyskiego oraz rozrywek (m.in. możliwości grania na komputerze). Morderca skarży się także, że współwięźniowie są dla niego niemili.

Wśród innych niedogodności więziennych Breivik wymienia konieczność pisania "specjalnym" długopisem, niemożność suszenia prania w celi i konieczność golenia się pod nadzorem strażnika.

ja, "Wirtualna Polska"