Po odważnym wpisie na Facebooku czeskiej dziennikarki, która zasugerowała, iż prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka używa botoksu w białoruskich mediach zawrzało. Według gazety "Biełoryskij partizan", przyglądając się fotografiom przywódcy, można ocenić, że w okolice oczu i w skórę na czole wstrzyknięty został botoks lub inny podobnie działający preparat, paraliżujący mięśnie mimiczne - podaje dziennik.pl.
Zdaniem czeskiej dziennikarki Galiny Nauczyk wstrzykiwanie botoksu to powszechny wśród europejskich polityków zabieg. Miał się mu poddawać między innymi premier Włoch Silvio Berlusconi.
Serwis newsru.com podkreśla, że nie sposób zweryfikować, czy informacje o zabiegach kosmetycznych Łukaszenki są prawdziwe.
ja, newsru.com, dziennik.pl
Serwis newsru.com podkreśla, że nie sposób zweryfikować, czy informacje o zabiegach kosmetycznych Łukaszenki są prawdziwe.
ja, newsru.com, dziennik.pl