- Moment złożenia wniosku o Trybunał Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry to może był błąd, ale nie - jak twierdzi PiS - nieodpowiedzialność - mówił na antenie RMF FM europoseł PO Jacek Protasiewicz.
- Jak patrzę na to, jak zachowuje się PiS w Parlamencie Europejskim, to mam wrażenie, że to jest spektakl na użytek krajowy. Prezes Kaczyński opowiada, jak bardzo walczy o fundusze europejskie, a kiedy organizujemy spotkanie w Parlamencie Europejskim, czy to z panem ministrem Serafinem, czy jak ostatnio z inicjatywy kolegów z PJN-u, jak możemy się nawzajem wspierać, to PiS nie bierze w tym udziału - przekonywał Protasiewicz.
Europoseł PO podkreślił, że wnioski o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego nie ośmieszają jego partii. - Ośmieszał się PiS, kiedy zwrócił się o wniosek o Trybunał Stanu dla czterech członków Krajowej Rady Radiofonii w związku z tym, że Telewizja Trwam nie otrzymała miejsca na multipleksie - zaznaczył.
Wniosek PO
Wnioski o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu dotyczą łamania prawa w czasie tzw. IV RP i złamania konstytucji - wyjaśniał szef klubu parlamentarnego PO Rafał Grupiński na antenie RMF FM 17 listopada. Mówił wtedy, że wnioski o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu są gotowe, a klub czeka na dogodny moment, by je złożyć.
Zarzuty dla Ziobry i Kaczyńskiego
Z informacji RMF FM wynika, że PO zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, iż nie mając do tego podstawy prawnej, powołał dwa zajmujące się przestępczością międzyresortowe zespoły, czym naruszył konstytucję. We wniosku pojawił się także zarzut, że podczas spotkania z ministrami powiedział, by "zamknąć" Barbarę Blidę, do czego nie miał prawa.
Byłemu ministrowi sprawiedliwości w czasach rządu PiS - Zbigniewowi Ziobrze PO zarzuca, że wykorzystywał tę funkcję do politycznych rozliczeń, zwalczał politycznych przeciwników i zawodowych rywali, próbując na siłę udowodnić istnienie sieci polityczno-biznesowo-towarzyskich powiązań przestępczych. PO zarzuca mu także okłamywanie Sejmu w sprawie Barbary Blidy.
ja, RMF FM
Europoseł PO podkreślił, że wnioski o TS dla Ziobry i Kaczyńskiego nie ośmieszają jego partii. - Ośmieszał się PiS, kiedy zwrócił się o wniosek o Trybunał Stanu dla czterech członków Krajowej Rady Radiofonii w związku z tym, że Telewizja Trwam nie otrzymała miejsca na multipleksie - zaznaczył.
Wniosek PO
Wnioski o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu dotyczą łamania prawa w czasie tzw. IV RP i złamania konstytucji - wyjaśniał szef klubu parlamentarnego PO Rafał Grupiński na antenie RMF FM 17 listopada. Mówił wtedy, że wnioski o postawienie Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu są gotowe, a klub czeka na dogodny moment, by je złożyć.
Zarzuty dla Ziobry i Kaczyńskiego
Z informacji RMF FM wynika, że PO zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu, iż nie mając do tego podstawy prawnej, powołał dwa zajmujące się przestępczością międzyresortowe zespoły, czym naruszył konstytucję. We wniosku pojawił się także zarzut, że podczas spotkania z ministrami powiedział, by "zamknąć" Barbarę Blidę, do czego nie miał prawa.
Byłemu ministrowi sprawiedliwości w czasach rządu PiS - Zbigniewowi Ziobrze PO zarzuca, że wykorzystywał tę funkcję do politycznych rozliczeń, zwalczał politycznych przeciwników i zawodowych rywali, próbując na siłę udowodnić istnienie sieci polityczno-biznesowo-towarzyskich powiązań przestępczych. PO zarzuca mu także okłamywanie Sejmu w sprawie Barbary Blidy.
ja, RMF FM