Taksówkarze nie chcą obsługiwać Modlina. Jest za tanio?

Taksówkarze nie chcą obsługiwać Modlina. Jest za tanio?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Taksówkarze nie chcą jeździć z Modlina na 99 zł?, fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Kilkunasty taksówkarzy z korporacji Sawa Taxi czuje się oszukanych i w związku z tym złożyło wymówienia. Obiecywany im, że kurs z lotniska Modlin do warszawy będzie kosztował 149 zł, tymczasem okazało się, że cena wynosi 99 zł.
Kierowcy obsługujący lotnisko w Modlinie muszą mieć licencje nowodworską. W związku z tym, korporacja Sawa Taxi zdecydowała się na zatrudnienie kierowców z Nowego Dworu Mazowieckiego.

– Skusiła nas pomoc przy załatwianiu wszystkich formalności i dobra cena za kurs. Od początku wmawiano nam, że będziemy mieli za kurs do Warszawy 149 złotych – opowiada jeden z taksówkarzy, który zatrudnił się w Sawa Taxi Grzegorz Grzegorczyk.

- Zainwestowaliśmy w licencję i osprzęt za kilka tysięcy złotych. Niektórzy kupili nawet nowe samochody – dodaje.

O zmianie ceny za przejazd kierowcy dowiedzieli się w momencie otrzymania materiałów promocyjnych, w których zapisana była kwota 99 zł za przejazd z Modlina do Warszawy. - Nie tak się umawialiśmy – przyznają oburzeni taksówkarze. - Zamiast 149 złotych otrzymamy jedynie 99 złotych. Z Modlina do centrum Warszawy jest 40 km to wychodzi niewiele złotówkę za kilometr, podczas kiedy warszawscy kierowcy z Sawa Taxi mają 2,40 złotych za kilometr – żali się Grzegorczyk.

Sprawę próbuje wyjaśnić członek Zarządu korporacji Maciej Dominiak. - Faktycznie na początku informowaliśmy o kursie w dzień za 149 złotych – potwierdza informacje kierowców. Jego zdaniem zmieniły się jednak realia. - 99 złotych za kurs do centrum to cena promocyjna. Chcemy w ten sposób zachęcić klientów do korzystania z naszych taksówek, a kierowcom zapewnić dużą liczbę kursów – wyjaśnia.

Sawa Taxi druga obok Ele Taxi korporacja, która wygrała przetarg na obsługę lotniska Modlin. W związku z protestem taksówki Sawa Taxi od poniedziałku pod lotniskiem się nie pokazują. Kierowcy z Ele Taxi nigdy się tam nie pojawili, bo korporacja wciąż próbuje rozwiązać problem z licencjami. - Nie dotarły do nas sygnały o proteście taksówkarzy. Jeżeli zauważymy, że na postoju pod terminalem nie będzie żadnej taksówki, nasz dział handlowy będzie interweniował u przedstawicieli Sawa Taxi - mówi doradca zarządu lotniska Modlin Edyta Mikołajczyk. - Ele Taxi wciąż zastanawia się jak rozwiązać problem licencji. Mamy nadzieję, że już w przyszłym tygodniu taksówki tego przewoźnika pojawią się przed terminalem - dodaje.

mp, tvnwarszawa.pl