Jaskólski nie chciał wypowiadać się, kiedy będzie przesłuchiwany sam Rywin. Nie wykluczył zaś przesłuchania w tej sprawie premiera Leszka Millera, choć podkreślił, że "taka czynność nie jest na razie planowana".
Po wstępnych czynnościach sprawdzających i analizie uzyskanych od "Gazety Wyborczej" kopii notatki prezes Agory Wandy Rapaczyńskiej i dysku z nagraną rozmową Adama Michnika z Rywinem prokuratura nabrała "uzasadnionego podejrzenie popełnienia przestępstwa".
Według kodeksu karnego, "kto powołując się na swoje wpływy w instytucji państwowej lub samorządu terytorialnego, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub jej obietnicę podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Według "Gazety Wyborczej", w połowie lipca Rywin domagał się od wydawcy tego dziennika, spółki Agora, 17,5 mln dolarów w zamian za załatwienie korzystnych dla spółki zmian w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Rywin miał się przy tym powoływać na premiera Leszka Millera. Miller oświadczył, że nie zlecał nigdy Rywinowi pośrednictwa w jakiejkolwiek sprawie.
O sprawie tygodnik "Wrpost" informował już we wrześniu ubiegłego roku.
sg, pap