Pigułki z dopłatą

Pigułki z dopłatą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ministerstwo zdrowia wprowadzi wkrótce środki antykoncepcyjne na listy leków refundowanych - poinformowała pełnomocniczka rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Izabela Jaruga-Nowacka.
Środki, które znajdą się na liście, mają być dostępne za 50- proc. odpłatnością. Nie oznacza to jednak, że za każdy środek pacjentka zapłaci połowę jego ceny - wszystko zależy od tego, jaki minister określi limit na te środki.

Jeśli np. limit zostanie ustalony na poziomie 8 zł, a cena detaliczna leku wynosi 12 zł, kasa chorych zrefunduje jedynie 4  zł, resztę zaś zapłaci pacjent.

"Myślę, że to jest pierwsza dobra decyzja pana ministra" -  powiedziała Jaruga-Nowacka o decyzji ministra zdrowia. Dodała, że  nie narzeka jednak na współpracę z Mariuszem Łapińskim.

Na liście znajdują się cztery nowoczesne hormonalne środki antykoncepcyjne. Rozporządzenie prawdopodobnie wejdzie w życie w  pierwszym kwartale tego roku.

Środowiska feministyczne od dawna zabiegały o wpisanie środków anykoncepcyjnych na listę leków refundowanych. Ich refundacji zaprzestał rząd AWS-UW. Po powołaniu obecnego rządu Ministerstwo Zdrowia argumentowało, że refundacja środków antykoncepcyjnych będzie możliwa dopiero wtedy, kiedy zacznie obowiązywać Prawo farmaceutyczne. Ustawa ta weszła w życie 1 października ubiegłego roku.

sg, pap