Z nikim się nie ścigam

Z nikim się nie ścigam

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wielka aktorka, menedżer, gwiazda. Królowa niezależności. Krystyna Janda kończy 60 lat i Jest spokojniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Wpisy na blogu Krystyny Jandy pojawiają się bardzo wcześnie rano albo w środku nocy. Na sen szkoda jej czasu, odsypia tylko niezbędne minimum. To kwestia przyzwyczajenia i ciągłej gonitwy myśli, której od lat nie udaje się zatrzymać – tak twierdzi Maria Seweryn, jej córka. Jedno jest pewne: codziennie przed pracą musi znaleźć chwilę dla swojego kręgosłupa i moment na śniadanie przygotowane przez babcię. A potem wsiada do samochodu i jedzie z Milanówka do Polonii lub Och-teatru. Zależy, gdzie zaplanowana jest seria spotkań, południowe próby i wieczorny spektakl.

Maria żartuje, że nowy dzień Krystyny Jandy zaczyna się już poprzedniego wieczoru, gdy wraca do domu po pracy. Jest zwykle ok. 23. Chociaż ostatnio podobno zwolniła tempo. – Jak powiem, że jest spokojniejsza, to wywołam śmiech, bo i tak we wszystko angażuje się sześć razy mocniej niż inni; remont domu robi sześć razy szybciej, drzewa sadzi… Ale tu nie chodzi o spokój, który widać na zewnątrz. Raczej o pewne poczucie względności wynikające z doświadczenia – mówi Magda Umer, jedna z najbliższych przyjaciółek Krystyny Jandy.

Jerzy Radziwiłowicz zna ją jeszcze ze studiów i doskonale pamięta swoje pierwsze wrażenie: – Nieprawdopodobna, rozwibrowana energia, która stale szukała jakiegoś ujścia. Ciągle musiała coś robić, zmieniać. Andrzej Wajda odkrył to i świetnie wykorzystał, angażując ją do swoich filmów.
Więcej możesz przeczytać w 50/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.