Grabowski: atak Hofmana na Opanię był dziecinny

Grabowski: atak Hofmana na Opanię był dziecinny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Grabowski (fot. Darek Majewski / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
- Gdyby Antoni Krauze zadzwonił z propozycją roli w "Smoleńsku" ucieszyłbym się, że mogę mu odmówić - stwierdził w rozmowie z Piotrem Najsztubem aktor Andrzej Grabowski. - Jest jakaś radość w wyrażaniu swojego światopoglądu - dodał.
Grabowski powiedział, że klika lat temu miał okazję do wyrażenia swojego światopoglądu odmawiając zagrania roli Andrzeja Leppera. - Ktoś z Samoobrony napisał scenariusz filmu o nim i byłem rozważany jako wykonawca głównej roli, między innymi. I jeszcze Gajos i Rewiński. Wtedy powiedziałem, że gdyby scenariusz napisał Juliusz Machulski – to z przyjemnością. Jednak nie będę uczestniczył w apoteozie, w scenariuszu napisanym przez członka Samoobrony - zaznaczył Grabowski.

- Aktorzy nagminnie odmawiają ról. Teraz jest tylko specyficzna sytuacja, bo postać Lecha Kaczyńskiego jest rozdmuchana, nie przez Mańka Opanię, ale przez PiS i tę jego odmowę - podkreślił aktor.

Grabowski stwierdził, że jeśli aktor uważa, że film "Smoleńsk" będzie artystycznym niewypałem to ma prawo odmówić uczestniczenia w nim. Aktor przyznał, że rozbawił go atak na Mariana Opanię, po tym jak odmówił zagrania roli Lecha Kaczyńskiego. - Bo jak można proponować rolę jednemu z wybitniejszych polskich aktorów, a gdy on odmawia, mówić, że to marny kabareciarz? To jest coś naprawdę dziecinnego i nie jest warte komentarza. Bo co można powiedzieć o pośle Hofmanie, który nagle takie bzdury mówi? - pytał.

Aktor pytany o to, czy "Smoleńsk" będzie filmem na miarę "Człowieka z marmuru” Andrzeja Wajdy, gdyż pokaże podobną drogę dziennikarki, która szuka prawdy w świecie, który tej prawdy nie chce ujawnić odparł, że Wajda pokazywał świat, w który wierzył prawie cały naród. - I to było namacalne i wiadome - powiedział. Jak dodał Grabowski w Polsce "niestety coraz więcej osób" wierzy w teorię zamachu w Smoleńsku.

Cały materiał można przeczytać w najnowszym numerze tygodnika "Wprost", który od niedzielnego wieczora jest dostępny w formie e-wydania.

Najnowsze wydanie tygodnika dostępne jest też na Facebooku.